Jacek Stańczyk: To było piłkarskie dno, ale od dna trzeba się odbić

- Kiedy jechaliśmy do Danii spodziewaliśmy się, że może być ciężko. Spodziewaliśmy się, że po meczu mogą nas boleć głowy, ale chyba w najczarniejszych snach nie przypuszczaliśmy, że ten piłkarski kac będzie tak okrutny i będzie nam tak doskwierał. 0:4 to bardzo bolesny wymiar kary. To było nasze piłkarskie dno, ale od dna trzeba się odbić. Dlatego musimy rozbić drużynę Kazachstanu i pokazać kto rządzi w tej grupie - mówi reporter WP SportoweFakty Jacek Stańczyk.

Komentarze (0)