W tej rywalizacji chodzi o postawę na boisku. Robię to, co do mnie należy. Staram się grać najlepiej jak potrafię w klubie i reprezentacji. I tyle. Walczymy do końca - mówił Łukasz Fabiański o rywalizacji o miano pierwszego bramkarza reprezentacji. Do niedawna to zawodnik Swansea był numerem jeden kadry, ale w ostatnim czasie trener Adam Nawałka znowu zaczął rotować na tej pozycji i coraz więcej szans otrzymuje Wojciech Szczęsny. W meczu z Urugwajem Fabiański zagrał 46 minut, natomiast Szczęsny ma wystąpić 90 minut w kolejnym spotkaniu z Meksykiem.