Bayern Monachium zapewnił sobie 24 w historii tytuł mistrza Niemiec, a osoba, która współtworzyła tą potęgę niedługo trafi za kratki. Uli Hoeness to człowiek o którym śmiało można powiedzieć, że "Bayern to on". Syn rzeźnika i właściciel masarni jest związany z bawarskim klubem niemal od zawsze. Spędził tam 44 z 62 lat swojego życia, najpierw jako piłkarz, potem dyrektor, a w końcu prezes. Zaczynał w 1970 roku. Do tego czasu Bayern miał na koncie jedynie dwa tytuły mistrzowskie. Większość sukcesów monachijczyków, to czasy jego obecności w klubie. Hoeness został niedawno skazany na 3,5 roku pozbawianie wolności za zdefraudowanie ponad 27 milionów euro na niekorzyść budżetu państwa. Karę odbędzie najprawdopodobniej w więzieniu Landsberg, tym samym w którym Adolf Hitler, napisał "Mein Kampf".