- I Szczęsny i Fabiański to klasowi bramkarze. Wiem, że na pewno Łukasza boli to, że nie jest pierwszym bramkarzem. On jednak tego nie pokaże i będzie wspierał Wojtka Szczęsnego na tyle na ile będzie mógł - mówi Sebastian Mila, były piłkarz reprezentacji Polski. - Trener musiał wybierać z dwóch bardzo dobrych bramkarzy. Ani jeden ani drugi go nie zawiedzie.