- Trzeba było to uderzyć lepiej. Na pewno Oblak fajnie to obronił. Nie wiem, czy strzeliłem w niego, czy wyciągnął rękę tak dobrze. Strzał mógł być lepszy. Najważniejsze, że koledzy mnie wyręczyli i wygraliśmy - mówi Piotr Zieliński po meczu ze Słowenią (3:2) w eliminacjach do mistrzostw Europy. Reprezentacja Polski dwoma zwycięstwami zakończyła rok i dała kibicom nadzieję przed zbliżającym się turniejem. - Mamy fajną reprezentację. Jest w niej potencjał. Wiemy, że długa i daleka droga do osiągnięcia dobrego wyniku. Po awansie zaczęła się misja "Euro 2020". Wszystkie przygotowania są już pod tym kątem. Myślę, że dwa ostatnie mecze wyglądały bardzo dobrze - dodaje Zieliński.