- Szykujemy się, przymierzamy Messiego do innych klubów. Wychodzi nam, że powinien trafić do City bo jest tam Guardiola i ma zgarniać 500 milionów za 5 lat gry. Ostatecznie Leo Messi ogłasza, że udzieli wywiadu. Cały świat czeka, wywiad się ukazuje a jego treść szokuje. Nie znaliśmy wcześniej takiego Leo Messiego, raczej unikał tak otwartych słów. Całe oświadczenie jest niesamowicie emocjonalne - mówi Michał Pol o wywiadzie, w którym Leo Messi skrytykował władze klubu i zapowiedział pozostanie w Barcelonie.