- Ja już od tygodnia postanowiłem wykreślić Legię z mojej pamięci. Dlaczego? Dlatego, że jak przeczytałem na portalu Wirtualna Polska o tym, że trener Michniewicz dzwonił do "Fryzjera", kiedy był trenerem innego zespołu, że dzielił jakieś pieniądze w autokarze pod wpływem alkoholu i nie pamięta gdzie. Uważam, że to nie powinno mieć miejsca w żadnym futbolu. To musi zostać wyjaśnione, bo w przeciwnym razie będziemy mieli patologie, która rozprzestrzeni się na cały świat i przyniesie nam wstyd - mówi Jan Tomaszewski, były reprezentant Polski.