- Podium byłoby lepsze. Rok temu mieliśmy olbrzymie pretensje, że wygrał Messi, a nie Lewandowski. Anulowanie plebiscytu, tego nigdy nie będę mógł odżałować. Raz po drugiej wojnie odwołano plebiscyt wtedy, gdy wygrałby go Polak. Jego pociąg już odjechał - mówi Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty.