Uli Hoeness ofiarą szantażu. W więzieniu miały go spotkać "poważne problemy"

W tym artykule dowiesz się o:

Problemów Ulego Hoenessa ciąg dalszy. Jak poinformowała niemiecka policja, były prezydent Bayernu Monachium był szantażowany. W sobotę miał otrzymać list, w którym grożono mu, że w trakcie zbliżającej się odsiadki spotkają go "poważne problemy", bez względu na to, do którego bawarskiego więzienia trafi. Za zapewnienie spokoju za kratkami, szantażysta zażądał sześciocyfrowej sumy pieniędzy. Wieczorem tego samego dnia policjanci pracujący w cywilu zatrzymali podejrzanego. Jest nim 50-letni mężczyzna, który ma za sobą kryminalną przeszłość. W trakcie próby ucieczki na rowerze wywrócił się i został przewieziony do szpitala. Przypomnijmy, że Hoeness został skazany na trzy i pół roku więzienia za oszustwa podatkowe. Wkrótce rozpocznie odsiadywanie wyroku.

Komentarze (0)