Reprezentacja Polski sprawiła sporą niespodziankę i stawiła się wicemistrzom świata, Francuzom. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Wynik ten spowodował, że Trójkolorowi zajęli "dopiero" drugie miejsce w grupie. Biało-Czerwoni po tym występie mieli powody do radości. Jedynym piłkarzem, który miał nieco gorszy humor, był Jakub Kiwior. To po jego faulu na Kylianie Mbappe nasi rywale wyszli na prowadzenie.