Jedną nogą był już w AS Monaco. Niestety w drugiej zerwał więzadła i ostatecznie działacze wicemistrza Francji nie zdecydowali się na podpisanie kontraktu z Victorem Valdesem. 32-letni bramkarz został bez klubu, ale pomocną dłoń wyciągnął do byłego podopiecznego Pep Guardiola. Szkoleniowiec Bayernu zapowiedział, że po zakończeniu rehabilitacji Valdes będzie mógł trenować z zespołem z Bawarii. Mistrz Niemiec wciąż szuka gracza, który mógłby rywalizować z Manuelem Neuerem o miejsce w składzie. Czy monachijczycy zdecydują się na reprezentanta Hiszpanii? Niewykluczone, ale na pewno nie wcześniej niż w październiku. Wtedy po urazie nie powinno być już śladu i jeżeli do tego czasu wróci do formy, jaką prezentował przed kontuzją, być może dołączy do drużyny Bayernu.