W kolejnej rundzie el. Ligi Europy Ruch Chorzów zmierzy się z dużo wyżej notowanym Metalistem Charków. W ukraińskim klubie występują zawodnicy, których wartość rynkową liczy się w milionach euro. Ten fakt nie zraża jednak trenera "Niebieskich". - Będziemy walczyć, zrobimy wszystko, żeby udało się nam wygrać. Może zdarzy się drugi cud, podobny do tego w spotkaniu z Esbjergiem - powiedział Jan Kocian. Jego piłkarze wyeliminowali duński zespół, dzięki bramce zdobytej w doliczonym czasie rewanżowego meczu.