W meczu finałowym poznanianki pokonały Warszawa Skład 2:0.
Do drużyny po dłuższej przerwie wróciła Roksana Szymańska, która podczas tego turnieju wzmocniła przede wszystkim defensywę zespołu. Pyrki radzić sobie jednak musiały bez bramkarki Ewy Wozińskiej i skrzydłowej Karoliny Dziewy. Ewę doskonale zastąpiła Florentyna Pawlak, która wybrana została najlepszą bramkarką turnieju. Miejsce na prawym skrzydle zajęła natomiast Sylwia Bartkowiak.
- Myślę, że rady, które przekazała mi przed tym turniejem Karolina pozwoliły mi godnie ją zastąpić. Bardzo pomogła nam też postawa Flory w bramce, która złapała w meczu finałowym kilka bardzo ważnych piłek - skomentowała po niedzielnych zmaganiach na piasku Bartkowiak.
- Ostatni raz grałyśmy z Polsce na piasku w Wąbrzeźnie, jeszcze na początku maja. Potem trochę pojeździłyśmy po Europie i nie ukrywamy, że byłyśmy bardzo ciekawe, czy zdobyte tam doświadczenie zaprocentuje. I chyba tak się stało. Wygrałyśmy w Sierpcu wszystkie swoje mecze i mogłyśmy cieszyć się z pierwszego tegorocznego zwycięstwa! - dodała.
Już za tydzień Pyrki pojadą do Warszawy, gdzie rozegrany zostanie ostatni tegoroczny turniej eliminacyjny MP.