O odejściu Ukraińca pisaliśmy kilkukrotnie, najprawdopodobniej Roman Czyczykało zostanie w PGNiG Superlidze i wzmocni Gwardię Opole. Pożegnanie z prawym rozgrywającym to duża strata dla Miedziowych, Czyczykało rokrocznie był liderem strzelców. W sezonie 2020/21 zajął nawet trzecie miejsce w tej klasyfikacji.
Razem z Markiem Marciniakiem był główną siłą Zagłębia, ale obu leworęcznych graczy zabraknie w trakcie kolejnych rozgrywek. - To tak jakby stracić uzębienie od czwórki w górę - mówił nam niedawno trener Jarosław Hipner. Marciniak związał się z Azotami Puławy.
Jedynym zawodnikiem mogącym obsadzić prawe rozegranie został 20-letni Patryk Iskra, który do tej pory odgrywał epizodyczne role. Kilkadziesiąt godzin temu Zagłębie potwierdziło transfer innego mańkuta Arkadiusza Michalaka, prawoskrzydłowego Śląska Wrocław.
W Lubinie nie zostanie też trzeci z lewoskrzydłowych. Kamil Drobiecki spędził trzy lata w Zagłębiu, chociaż przez ostatni rok praktycznie nie pojawiał się na boisku. W marcu 2021 uszkodził więzadła krzyżowe, do gry wrócił dopiero po roku i to zaledwie na dwa spotkania.
Prezes Witold Kulesza postanowił też wzmocnić sztab szkoleniowy. Asystentem Jarosława Hipner został Grzegorz Klimczak. W 2019 roku zdobył srebrny medal mistrzostw Polski juniorek młodszych z Panterami Dopiewo, a dwa lata później srebrny medal na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży z kadrą Wielkopolski. Od 2020 roku był trenerem drużyny seniorów UKS Spartakus Buk.
ZOBACZ:
Wisła ma z kim konkurować o dziką kartę
Co za transfery Veszprem!
ZOBACZ WIDEO: Co ten 19-latek zrobił?! Hiszpański bramkarz upokorzony