To duże zaskoczenie, bo Hiszpan raptem kilkadziesiąt godzin temu wywalczył z Egiptem ósmy tytuł mistrzów Afryki w historii. Bezpośrednio po meczu szef egipskiej federacji ogłosił, że spotkanie finałowe z reprezentacją Wysp Zielonego Przylądka było ostatnim dla Roberto Garcii Parrondo w roli selekcjonera.
Hiszpan prowadził Egipcjan od 2019 roku. W tym czasie kadra zrobiła gigantyczny postęp, ze średniaka stała się drużyną walczącą o medale wielkich imprez. W 2021 roku na własnym boisku byli o krok od wyeliminowania Duńczyków w ćwierćfinale MŚ, kilka miesięcy później jako pierwszy zespół z Afryki awansowali do olimpijskiego półfinału (zajęli czwarte miejsce). Dotychczasowy selekcjoner wywalczył awans do MŚ 2023, ale w turnieju w Polsce i Szwecji Egipcjan poprowadzi już ktoś inny.
Garcia Parrondo skoncentruje się na pracy w niemieckim Melsungen, do którego trafił reprezentant Polski Adam Morawski. Wcześniej Hiszpan zajmował się Vardarem Skopje, w 2019 rok wygrał z nim Ligę Mistrzów.
ZOBACZ:
Syprzak ma radę dla Lewandowskiego
Niezłe losowanie Górnika Zabrze
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2012 zmieniła wygląd. Nie poznasz jej!