Duże emocje w Zabrzu. Górnik pierwszym finalistą

Meczem Górnika z Torus Wybrzeżem Gdańsk rozpoczął się turniej w Zabrzu. Gospodarze mieli sporo problemów. Do przerwy przegrywali 12:15, ale opanowali sytuację. Świetne zawody rozegrał Patryk Mauer - były zawodnik Gwardii Opole.

Krzysztof Kempski
Krzysztof Kempski
drużyna Górnika Zabrze WP SportoweFakty / Kuba Hajduk / Na zdjęciu: drużyna Górnika Zabrze
W obu ekipach nie zabrakło nowych twarzy. Goście z Gdańska zjawili się w Zabrzu z dwoma bramkarzami, ale zagrał tylko jeden - Kornel Poźniak (drugi golkiper - Sebastian Suchowicz był wpisany do protokołu, ale ostatecznie nie wszedł na parkiet).

Gdańszczanie już od początku prezentowali się naprawdę dobrze. Choć oczywiście nie brakowało błędów - głównie z wykonywaniem rzutów karnych. Wynik zawodów otworzył już w 4. minucie Vejko Dawidowić. To 29-letni Serb, który całkiem niedawno podpisał umowę z Wybrzeżem (więcej o tym tutaj). Po drugiej stronie całkiem nieźle radził sobie Patryk Mauer, ale dopiero po zmianie stron pokazał swoją szybkość i umiejętności na skrzydle (6 kolejnych celnych rzutów).

W 28. minucie Wybrzeże prowadziło już 15:9. Gdyby nie źle rozegrana końcówka przed przerwą, na drugą część goście wyszliby z dużym spokojem. Po zmianie stron Górnik wziął się poważnie do pracy. Dwie niewykorzystane siódemki, które padły łupem bramkarzy z Zabrza zrobiły swoje. Do remisu po 18 doprowadził Dawid Molski i od tamtej pory oglądaliśmy wymianę ciosów.

Aż trudno uwierzyć, ale miejscowi pierwsze prowadzenie uzyskali w 47. minucie za sprawą wspomnianego Mauera. Wciąż jednak nie mogli "odjechać" rywalom. Mecz zamknął dopiero Sebastian Kaczor. Wybrzeże nie zdążyło już odpowiedzieć i przegrało 28:29. Pozostawiło po sobie jednak bardzo dobre wrażenie. Rozgrywki w PGNiG Superlidze Mężczyzn zapowiadają się bardzo interesująco.

Turniej o Puchar Prezesa Górnika Zabrze:

Górnik Zabrze - Torus Wybrzeże Gdańsk 29:28 (12:15)

Górnik: Liljestrand, Kazimier, Wyszomirski - Molski 2, Tokuda 1, Szabat, Łyżwa 1, Baczko 1, Artemienko 3, Krawczyk 1, Mrozek, Kaczor 2, Mauer 10, Kohrs, Bykowski, Wąsowski, Ilczenko 4, Rutkowski 1, Przytuła 3.
Kary: 10 min. (Tokuda - 4 min., Wąsowski, Rutkowski, Przytuła - 2 min.).
Karne: 2/3.

Torus Wybrzeże: Poźniak - Powarzyński 1, Milicević 2, Pieczonka, Papina 1, Jachlewski 2, Kosmala 4, Papaj, Będzikowski 3, Tomczak 5, Davidović 3, Stępień 6, Żmavc, Woźniak 1.
Kary: 2 min. (Żmavc).
Karne: 3/6.

Czytaj więcej:
--> Eurobud JKS w międzynarodowym kotle

ZOBACZ WIDEO: Messi haruje na początku sezonu, a żona?! Te zdjęcia robią furorę


Czy Torus Wybrzeże Gdańsk stać będzie na awans do najlepszej ósemki w PGNiG Superlidze Mężczyzn?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×