Kobierzyczanki zaliczyły wymarzony start rozgrywek. Zawodniczki Edyty Majdzińskiej sezon 2022/2023 w PGNiG Superlidze Kobiet rozpoczęły od bardzo wysokiej wygranej z KPR Ruchem Chorzów.
Przypomnijmy, że brązowe medalistki w pierwszej kolejce zdobyły aż 45 bramek, a straciły ich raptem 22. To był prawdziwy koncert strzelecki w wykonaniu kandydatek do podium. Choć Niebieskie to tylko beniaminek, nastroje w drużynie z Dolnego Śląska są wyborne.
W piątek nie powinny one ulec zmianie, bo to gospodynie będą zdecydowanym faworytem starcia KPR Gminy Kobierzyce - Młyny Stoisław. Zdobywczynie Pucharu Polski nie przypisują sobie jednak w myślach trzech punktów. Wiedzą bowiem, że koszalinianki mogą być niewygodnym przeciwnikiem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Milika błyszczała w Paryżu
- Po ostatnim meczu czujemy się znakomicie. Wygrałyśmy je wysoko, trzy punkty zostały w Kobierzycach i to jest najważniejsze. Teraz czeka nas drugie starcie w sezonie, które chcemy wygrać. Każdy przeciwnik, który przyjeżdża do nas jest traktowany tak samo. Musimy się skoncentrować i zagrać kolejne spotkanie na sto, a nawet sto jeden procent, żeby z meczu na mecz grać coraz lepiej. W piątek spodziewamy się zaciętego spotkania, w którym będziemy musiały mocno zwrócić uwagę na duet Anna Mączka - Hanna Rycharska - mówi Zuzanna Ważna, obrotowa klubu z Kobierzyc.
- Mimo wielu zmian w Koszalinie, widać było w ich starciu z Galiczanką Lwów (porażka 29:32 - przyp. red.), że drużyna zdążyła się zgrać. Dziewczyny zagrały dobre spotkanie, dlatego nie możemy dać im się zaskoczyć. Myślę, że ich silną stroną jest gra z obrotową i szybkie skrzydłowe, które wykorzystują błędy rywalek - dodaje Karolina Wicik, cytowana przez stronę klubową.
Spotkanie KPR Gminy Kobierzyce - Młyny Stoisław Koszalin odbędzie się w piątek (16 września) o godzinie 18:00. Transmisja z meczu na Emocje.TV.
Czytaj także:
Mistrzynie Ukrainy nie sprawiły niespodzianki. MKS FunFloor Lublin z kolejnym zwycięstwem
Strzeleckie popisy. Siódemka kolejki w PGNiG Superlidze Kobiet