Metamorfoza Chrobrego po przerwie. Żelazna defensywa kluczem do sukcesu

Trzecie zwycięstwo w sezonie odnieśli szczypiorniści Chrobrego Głogów. W piątej kolejce męskiej PGNiG Superligi głogowski zespół pokonał MMTS Kwidzyn 29:24.

Paweł Nowakowski
Paweł Nowakowski
zawodnicy Chrobrego Głogów WP SportoweFakty / Kuba Hajduk / Na zdjęciu: zawodnicy Chrobrego Głogów
Początek spotkania był nieco nerwowy w wykonaniu obu drużyn. Głogowianie na pierwsze trafienie czekali blisko sześć minut. MMTS Kwidzyn także był jednak na bakier ze skutecznością. Co więcej parę chwil później - już dwa wykluczenia na swoim koncie miał filar defensywy, Ryszard Landzwojczak. To nie złamało podopiecznych Bartłomieja Jaszki.

Kwidzynianie twardo grali w defensywie, a ponadto świetnie dysponowany w bramce był Łukasz Zakreta.

Na efekty nie trzeba było długo czekać, bowiem Bartosz Nastaj na pięć minut przed końcem podwyższył na 11:7. Chrobry zdołał jednak do przerwy odrobić połowę strat, mimo że przed zejściem do szatni czerwoną kartkę otrzymał Anton Otrezow, który uderzył w twarz Nikodema Kutyłe. Głównie dzięki bardzo słabej skuteczności rzutowej MMTS-u. Niewykorzystane sytuacje się zemściły.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "będę tęsknić". Kto tak powiedział do Federera?

Na drugą część meczu Chrobry wyszedł mocno odmieniony. Znaczącej poprawie uległa gra w obronie, przez co MMTS zmuszony był szukać rzutów z drugiej linii. Te drogi do głogowskiej bramki jednak nie znajdywały, a po trafieniu Pawła  Paterka gospodarze prowadzili 16:14.

Pewnym punktem zespołu był także bramkarz Aleksander Derewień a w ataku nie do zatrzymania był Wojciech Matuszak (8 bramek w całym spotkaniu). Trener czwartej ekipy poprzedniego sezonu dokonał roszady w bramce MMTs-u i delegował do gry Bartosza Dudka. Piętą achillesową gości był jednak atak pozycyjny, w którym impas trwał w najlepsze. Trzy minuty przed końcową syreną Chrobry miał już siedem bramek przewagi i jasne było, kto tego dnia sięgnie po zwycięstwo.

Dla głogowian to trzecia z rzędu, a zarazem trzecia wygrana w tegorocznym sezonie PGNiG Superligi. MMTS po pięciu meczach ma na swoim koncie raptem jedno zwycięstwo. Zawodnikiem meczu został prawoskrzydłowy Marcel Zdobylak.

Chrobry Głogów - MMTS Kwidzyn 29:24 (10:12)

Chrobry: Stachera, Dereviankin - Matuszak 8, Paterek 7, Zdobylak 5, Klinger 3, Tilte 3, Dadej 2, Strycz 1, Grabowski, Warmijak, Kosznik, Orpik, Jamioł, Ortezov, Skiba.

MMTS: Zakreta, Dudek - Potoczny 7, Szyszko 4, Landzwojczak 4, Orzechowski 3, Grzenkowicz 2, Jankowski 2, Kornecki 1, Wawrzyniak 1, Peret, Kamyszek, Kutyła, Majewski, Guziewicz, Nastaj.

Czytaj także:
Orlen Wisła Płock lepsza od mistrza Danii
Siódemka 4. kolejki męskiej PGNiG Superligi

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×