Przysłowiową kropkę nad i postawić muszą SG Flensburg-Handewitt, BM Benidorm i Sporting Lizbona. Pierwszy z zespołów przed tygodniem miał strzelecki festiwal w Kwidzynie, a dobry tydzień zwieńczył ligową wygraną z mistrzem Niemiec - Magdeburgiem. Z kolei ekipy z Półwyspu Iberyjskiego także wypracowały sowitą zaliczkę, więc awans do fazy grupowej jest w im w stanie odebrać jedynie kataklizm.
Sporting Lizbona, gdzie gra od tego sezonu Patryk Walczak, czeka wyprawa do Danii. Co prawda Bjerringbro-Silkeborg zdołał zremisować w lidze z Aalborgiem, lecz w próbie generalnej przed rewanżem z wicemistrzem Portugalii, uległ Team Tvis Holstebro. Portugalczycy mający w składzie braci Costa są jedną z drużyn, jaką wymienia się wśród tych, które odegrają znaczącą rolę w tegorocznej Lidze Europejskiej.
Kierunek skandynawski obiera też Bidasoa Irun. Hiszpanie do Norwegii udali się z przewagą trzech trafień, lecz Kolstad Handball w lidze nie ma sobie równych i klub Jakuba Skrzyniarza czeka ciężkie zadanie. O sprawienie sensacji pragną pokusić się szczypiorniści szwedzkiego IK Savehof, którzy dość nieoczekiwanie zremisowali z Montpellier.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznajesz ją? Nie nudzi się na sportowej emeryturze
Oczy polskich kibiców będą skierowane na Bałkany, a konkretnie na chorwackie Nasice. Na tym gorącym terenie sześciu bramek zaliczki bronić będą KS Azoty Puławy. Trzecia siła męskiej PGNiG Superligi pragnie po czterech latach ponownie zameldować się w fazie grupowej Ligi Europejskiej, w której ostatni raz grała w sezonie 2018/19.
Wówczas puławianie rywalizowali w grupie D z niemieckim THW Kiel, duńskim GOG (oba kluby w tegorocznej Lidze Mistrzów) i hiszpańskim Fraikin Granolllers. Zajęli ostatnie czwarte miejsce, mając remis i 5 porażek. Jedyny punkt zdobyli remisując u siebie z hiszpańskim klubem 34:34.
Oficjalna strona chorwackiego klubu uważa, że mecz w Puławach był prawdopodobnie jednym z najgorszych od dawien dawna i trudno uwierzyć, że może się to powtórzyć. Miejscowi liczą na fanatyczny doping, który ma ponieść do awansu. Do zespołu Nexe wracają Predrag Vejin, Marko Racić oraz Dorian Markusić. Mecz transmitowany będzie na platformie EHF TV.
Co ważne - od tego sezonu skasowano zasadę bramek wyjazdowych. Jeżeli Chorwatom udało by się wygrać różnicą sześciu bramek - wówczas dojdzie do konkursu rzutów karnych.
Przed szansą na trzy drużyny w fazie grupowej mają Francja, Hiszpania, Niemcy i Portugalia.
Harmonogram rewanżowych spotkań 2. rundy el. Ligi Europejskiej:
4.10.2022 - wtorek
Veszpremi KKFT - Chambery Savoie HB godz. 18:45
Pierwszy mecz: 25:29
Bjerringbro-Silkeborg - Sporting CP Lizbona godz. 18:45
Pierwszy mecz: 22:31
Butel Skopje - Alpla HC Hard godz. 18:45
Pierwszy mecz: 21:26
Ferencvaros - Steaua Bukareszt godz. 18:45
Pierwszy mecz: 31:33
SG Flensburg-Handewitt - MMTS Kwidzyn godz. 18:45
Pierwszy mecz: 39:25
Kolstad Handball - Bidasoa Irun godz. 18:45
Pierwszy mecz: 27:30
TBV Lemgo - Frisch Auf! Goeppingen godz. 18:45
Pierwszy mecz: 24:28
Skanderborg Aarhus - IFK Kristianstad godz. 18:45
Pierwszy mecz: 32:31
GC Amicitia Zurych - BM Benidorm godz. 18:45
Pierwszy mecz: 24:34
Aguas Santas-Milaneza - OS Belenenses godz. 20:45
Pierwszy mecz: 23:20
Montpellier HB - IK Savehof godz. 20:45
Pierwszy mecz: 24:24
RK Nexe Nasice - KS Azoty Puławy godz. 20:45
Pierwszy mecz: 26:32
Czytaj także:
Lekki kryzys w Zabrzu zażegnany
Olbrzymie emocje w Ostrowie Wielkoplskim
Azoty Puławy obronią zaliczkę i awansują do fazy grupowej LE? 
