W Tauron Arenie nie pojawią się czołowe reprezentacje Europy, ale trzy sparingi powinny być wartościowe dla kadry, która dwa tygodnie później zainauguruje MŚ 2023 meczem z Francją (11.01). W Krakowie zagrają jedne z najlepszych zespołów na swoich kontynentach.
Brazylijczycy od lat zdobywają złoto bądź srebro mistrzostw Ameryki, Canarinhos plasowali się już w czołowej dziesiątce MŚ i są w stanie wygrywać z europejskimi reprezentacjami. Koreańczycy z południa liczą się na swoim kontynencie, w 2020 roku zdobyli srebro czempionatu. Ostatni turniej był słabszy w ich wykonaniu, ale 5. miejsce wystarczyło do awansu na MŚ.
Stawkę uzupełnią Tunezyjczycy, którzy tak jak Brazylijczycy są dobrze znani Polakom. Biało-Czerwoni wygrali z nimi podczas MŚ 2021 (podobnie jak z Canarinhos). Tunezyjczycy to aktualnie czwarta drużyna Afryki.
Początek 4 Nations Cup 28 grudnia. Dla kadry będzie to przedostatni sprawdzian w trakcie przygotowań do MŚ. Tydzień później odbędzie się turniej w Katowicach, trwa ustalanie obsady.
ZOBACZ:
Azoty nie dały radę w Chorwacji
Sensacja na Węgrzech
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "będę tęsknić". Kto tak powiedział do Federera?