El. ME 2024: Wpadka Holendrów i duża szansa Greków

Facebook / Handbal Nederland / Na zdjęciu: Bart Ravensbergen
Facebook / Handbal Nederland / Na zdjęciu: Bart Ravensbergen

Grecy przed szansą na pierwszy w historii awans na mistrzostwa Europy. Wszystko za sprawą niespodziewanego zwycięstwa z Holendrami.

Reprezentacja Oranje nie poradziła sobie na wyjeździe bez Luca Steinsa, sam Kay Smits nie był w stanie poprowadzić Holendrów do wygranej na trudnym terenie. Grecy wygrali 30:27 i zrobili olbrzymi krok w kierunku awansu. Nawet gdyby dali wyprzedzić się Holendrom w tabeli, to mają dużą szansę na wywalczenie kwalifikacji spośród drużyn z trzeciej pozycji.

Dla Greków byłby to historyczny sukces, tylko dwa razy zagrali w imprezie mistrzowskiej. W 2004 roku jako gospodarze wzięli udział w igrzyskach olimpijskich, rok później zajęli sensacyjne szóste miejsce w MŚ 2005. Od tego czasu bezskutecznie próbowali przebić się przez eliminacje. W tej samej grupie niemal pewni awansu są już Chorwaci, którzy uporali się z Belgami.

Po raz drugi Szwajcarzy ledwie odratowali zwycięstwo w końcówce. Tym razem Litwini byli o krok od udanej pogoni, przegrali zaledwie 26:27. Cztery dni wcześniej obronili dwa punkty w rywalizacji z nadzwyczaj groźnymi Gruzinami.

Udane występy zawodników związanych z PGNiG Superligą. Nowy gracz Łomży Industrii Yoav Lumbroso rzucił sześć bramek dla Izraelczyków w przegranym spotkaniu z Czechami (wśród których niezłe zawody zagrał Tomas Piroch z płockiej Wisły). Kolejny z Nafciarzy Tin Lucin był jednym z trzech najlepszych chorwackich strzelców we wspomnianym już starciu z Belgami. Ukraińcy z kilkoma graczami z Superligi zostali tym razem zatrzymani przez Rumunów.

Druga porażka na koncie Wysp Owczych, pomimo utalentowanej generacji reprezentacja niewielkiego kraju utrudniła sobie drogę do pierwszego w historii awansu. Tym razem Lukas Hutecek poprowadził Austriaków do zwycięstwa 30:28.

O krok od awansu są Serbowie, którzy pokonali Słowaków 27:21. Słoweńcy, rywale Polaków podczas MŚ 2023, nie bez problemów poradzili sobie z Kosowianami.

Grecja - Holandia 32:28 (15:12)
Najwięcej bramek: dla Grecji - Achilleas Toskas, Nikolaos Liapis, Christodoulous Mylonas, Dimitrios Tziras - po 5; dla Holandii - Kay Smits 7, Niels Versteijnen 5

Estonia - Islandia 25:37 (13:20)
Najwięcej bramek: dla Estonii - Karl Toom 8, Mikhel Lopp 5; dla Islandii - Bjarki Mar Elisson 12, Sigvaldi Gudjonsson 6

Litwa - Szwajcaria 26:27 (11:17)
Najwięcej bramek: dla Litwy - Gerdas Babarskas 6, Aidenas Malasinskas, Tadas Stankevicius - po 5; dla Szwajcarii - Lenny Rubin 10, Andy Schmid 4

Belgia - Chorwacja 27:30 (13:15)
Najwięcej bramek: dla Belgii - Yves Vancosen, Joris Gille - po 6; dla Chorwacji - Luka Cindrić, Tin Lucin, Ivan Martinović - po 6

Izrael - Czechy 19:29 (10:16)
Najwięcej bramek: dla Izraela - Yves Lumbroso 6, Adir Cohen 3; dla Czech - Jakub Hrstka, Matej Klima - po 6

Finlandia - Norwegia 22:35 (14:19)
Najwięcej bramek: dla Finlandii - Benjamin Helander, Fredrik Karlsson - po 6; dla Norwegii - Sebastian Barthold 7, Magnus Roed 4

Rumunia - Ukraina 34:26 (18:14)
Najwięcej bramek: dla Rumunii - Demis Grigoras 9, Andrei Negu 7; dla Ukrainy - Igor Turczenko 7, Dmytro Horiha 4

Turcja - Macedonia Północna 27:36 (8:17)
Najwięcej bramek: dla Turcji - Eray Karakoc 7, Halil Ozturk 6; dla Macedonii - Dejan Manaskow, Filip Taleski - po 5, Tomislav Jagurinovski 4

Gruzja - Węgry 24:41 (11:18)
Najwięcej bramek: dla Gruzji - Giorgi Tskhovrebadze 6; dla Węgrów - Bendeguz Boka 8, Zoltan Szita, Richard Bodo - po 6

Luksemburg - Portugalia 21:32 (5:14)
Najwięcej bramek: dla Luksemburga - Yann Hoffmann 5; dla Portugalii - Leonel Fernandes, Victor Iturriza - po 5

Bośnia i Hercegowina - Czarnogóra 25:36 (11:21)
Najwięcej bramek: dla BiH - Marko Davidović 10; dla Czarnogóry - Nemanja Grbović, Milos Vujović - po 7

Słowacja - Serbia 21:27 (12:16)
Najwięcej bramek: dla Słowacji - Martin Potisk 6, Lukas Pechy 4; dla Serbii - Bogdan Radivojević, Lazar Kukić - po 7

Wyspy Owcze - Austria 28:30 (14:14)
Najwięcej bramek: dla Wysp Owczych - Oli Mittun 7, Hakun West 5; dla Austrii - Lukas Hutecek 9, Robert Weber 7

Kosowo - Słowenia 24:29 (12:14)
Najwięcej bramek: dla Kosowa - Egzon Gjuka 6, Drilon Tahikurah 5; dla Słowenii - Blaż Janc 6, Aleks Vlah 5

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: plaża na Florydzie, a tam Polka. Zachwytom nie ma końca

Komentarze (1)
avatar
Grieg
16.10.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mało kto już chyba pamięta, że w eliminacjach do jakże szczęśliwych dla nas MŚ 2007 Grecy byli naszym przeciwnikiem i po pierwszym meczu to oni byli bliżej awansu (wygrana u siebie 5 bramkami).