Listopad z PGNiG Superligą w TVP Sport. Zobacz plan transmisji

Materiały prasowe / PGNiG Superliga
Materiały prasowe / PGNiG Superliga

Listopad pod znakiem handballowych emocji. Transmisje 4 hitowych pojedynków PGNiG Superligi pokaże TVP Sport. Pierwsza z nich już 9 listopada.

W listopadzie kibice szczypiorniaka będą mogli obejrzeć 4 najciekawsze spotkania PGNiG Superligi na kanale TVP Sport, www.tvpsport.pl, w aplikacji mobilnej oraz aplikacji TVP Sport na smart TV, a także na platformie hybrydowej.

Pierwszym transmitowanym meczem będzie starcie pomiędzy MMTS-em Kwidzyn a Sandra SPA Pogonią Szczecin. Drużyny staną naprzeciw siebie w środę, 9 listopada o godzinie 20:15. Spotkanie zostanie rozegrane w ramach 10. serii.

Sportowych emocji nie zabraknie również we wtorek, 15 listopada, gdy Łomża Industria Kielce podejmie na własnym terenie Azoty-Puławy w ramach zaległego spotkania 7. serii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hit sieci z udziałem Sereny Williams. Zobacz, co robi na emeryturze

Kogo zobaczymy w 11. serii?

W piątek, 18 listopada o godz. 18:15 na antenie TVP Sport zostanie pokazany mecz Orlen Wisły Płock z Azotami-Puławy. W ramach tej samej, 11. serii zmierzą się ze sobą również Górnik Zabrze i Łomża Industria Kielce. Mecz zostanie rozegrany w sobotę, 19 listopada o godzinie 13:15.

Resztę listopadowych spotkań rozgrywanych w PGNiG Superlidze można zobaczyć na platformie Emocje.TV, dostępnej w Internecie oraz aplikacji mobilnej Emocje.TV - na urządzeniach mobilnych i Smart TV.

Plan transmisji meczów PGNiG Superligi w listopadzie w TVP Sport:

9 listopada (środa), PGNiG Superliga, 10. seria
MMTS Kwidzyn - Sandra Spa Pogoń Szczecin / godz. 20:15

15 listopada (wtorek), PGNiG Superliga, 7. seria
Łomża Industria Kielce - KS Azoty Puławy / godz. 18:30

18 listopada (piątek), PGNiG Superliga, 11. seria
Orlen Wisła Płock - KS Azoty Puławy / godz. 18:15

19 listopada (sobota), PGNiG Superliga, 11. seria
Górnik Zabrze - Łomża Industria Kielce / godz. 13:15

Czytaj także:
Superliga sprzedaje prawa medialne
"Święta wojna" tym razem do jednej bramki. Fenomenalna Monika Maliczkiewicz

Komentarze (0)