Lider Unii znów przyćmił wszystkich. Nerwówka dla tarnowian
Jak tak dalej pójdzie, to Taras Minocki będzie murowanym kandydatem do tytułu króla strzelców Superligi. Na razie Ukrainiec poprowadził Grupę Azoty Unię do zwycięstwa nad Gwardią Opole.
Tarnowianom jeszcze więcej zaczęło wychodzić w drugiej połowie, gdy Shuichi Yoshida i Aleksandr Buszkow seryjnie trafiali do siatki. Po stronie Gwardii piętrzyły się problemy, szczególnie gdy niedługo po wznowieniu trzecią karę dostał Mateusz Jankowski. Bez lidera obrona nie funkcjonowała tak dobrze, ale zespół Rafała Kuptela zdołał jeszcze podnieść się po gorszym okresie.
Wystarczyło siedem minut przestoju Unii i Gwardia zaczęła zmniejszać straty. Po golu Romana Czyczykały na trzy minuty przez końcem różnica wynosiła tylko jedną bramkę. Na finiszu sprawy w swoje ręce wzięli liderzy drugiej linii, gole Pawła Podsiadły i Minockiego rozstrzygnęły mecz.
KPR Gwardia Opole - Grupa Azoty Unia Tarnów 27:32 (16:15)
Gwardia: Lellek (3/19 - 16 proc.), Malcher (4/20 - 20 proc.) - Monczka 9/7, Stempin 4, Czyczykało 4, Widomski 3, Jankowski 3, Scisłowicz 2, Fabianowicz 1, Kawka 1, Sosna, Hryniewicz, Morawski, Wojdan, Kucharzyk
Karne: 7/7
Kary: 18 min. (Jankowski - 6 min., Kucharzyk, Sosna - po 4 min., Kawka, Wojdan - po 2 min.)
Grupa Azoty Unia: Małecki (6/27 - 22 proc.), Bartosik (1/7 - 14 proc.) - Minocki 12/3, Buszkow 7, Podsiadło 4/2, Yoshida 4, Sanek 2, Kowalik 1, Sikora 1, Słupski 1, Zahirović, Matsuura, Kasahara, Małek, Wajda
Karne: 5/6
Kary: 14 min. (Yoshida, Sanek - po 4 min., Buszkow, Podsiadło, Słupski - po 2 min.)
-
Metal_KS Zgłoś komentarz
Brawo Unia