Polki nie wybiegają w przyszłość. Kinga Achruk wskazuje najważniejszy cel

- Pierwszym celem na pewno jest wyjście z grupy. Chcemy go zrealizować i dopiero stawiać kolejne wyzwania - mówi przed startem ME 2022 piłkarek ręcznych rozgrywająca reprezentacji Polski, Kinga Achruk.

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk
Kinga Achruk Materiały prasowe / IHF / Women's World Championship Spain 2021 / Na zdjęciu: Kinga Achruk
Już w tę sobotę reprezentacja Polski szczypiornistek rozpocznie walkę o Puchar Starego Kontynentu. Nasze zawodniczki rywalizować będą w grupie D w Podgoricy. Ich przeciwniczki w walce o awans do fazy zasadniczej ME 2022 piłkarek ręcznych to kolejno Niemki, Hiszpanki oraz Czarnogórki.

Ostatnim elementem przygotowań do imprezy był dla Polek dwumecz z Francją. Pierwsze spotkanie ekipa Biało-Czerwonych przegrała 26:33, a w drugim doznała dotkliwej, jedenastobramkowej porażki, choć po pierwszej połowie wcale się na to nie zapowiadało. Jakie wnioski można wyciągnąć po starciach z mistrzem olimpijskim?

- Gdybyśmy wyciągnęły drugą połową z pierwszego meczu i pierwszą połowę z drugiego spotkania, to skompletowałybyśmy jedno super spotkanie. Mecz trwa jednak 60 minut. Nie udało nam się utrzymać takiego tempa i takiej koncentracji, jak byśmy sobie tego życzyły. Myślę jednak, że było wiele pozytywów i fajnych elementów. Wiemy, co musimy poprawić. Mamy mało czasu, ale pracujemy, bo jest nad czym - powiedziała Kinga Achruk w rozmowie dla oficjalnej strony klubowej MKS FunFloor Lublin.

Przypomnijmy, że polskie piłkarki ręczne EHF EURO 2020 zakończyły na odległej czternastej lokacie, a ostatnie zwycięstwo w mistrzostwach Europy odniosły... prawie osiem lat temu. Motywacja, żeby tym razem osiągnąć lepszy wynik, jest zatem bardzo duża.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2016 znowu na trybunach

- Chcemy się skupić na najbliższym kroku. Pierwszym celem na pewno jest wyjście z grupy. Chcemy go zrealizować i dopiero stawiać kolejne wyzwania. Idziemy krok po kroku. Mam nadzieję, że zajdziemy jak najdalej. Nie chcę bawić się we wróżby. Musimy twardo stąpać po ziemi i myśleć o tym, co nas czeka - skomentowała rozgrywająca lubelskiego klubu i reprezentacji Polski.

- Nasze atuty to na pewno waleczność i serce do gry. Ta ambicja i ten charakter, który trzeba zostawiać na boisku. To są mocne strony naszej drużyny. Abstrahuję już od talentu i umiejętności. Te cechy powodują, że nawet gdy nie jest się wybitnym zawodnikiem, można wiele wygrać. Gdy zostawi się na boisku serce i pójdzie za tym cały zespół, można wspólnie "przenosić góry" - nie ma wątpliwości doświadczona zawodniczka.

Polki ME 2022 piłkarek ręcznych rozpoczną w najbliższą sobotę (5 listopada). Spotkanie Polska - Niemcy zaplanowano na godzinę 20:30. - Chcemy ten mecz wygrać. To jest obecnie dla mnie najważniejszy cel - zakończyła Kinga Achruk.

Czytaj także:
Kiedy mecze Polek? Sprawdź terminarz ME 2022 piłkarek ręcznych
Niemki już po próbie generalnej przed ME 2022. Polki kolejnym rywalem

Czy Polki wyjdą z grupy D?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×