Już po drugiej kolejce wiadome było, że Norwegia wyjdzie z grupy. Zespół ten nie miał litości dla Chorwacji i Szwajcarii. Na koniec rundy wstępnej mierzył się z Węgrami, które miały zapewniony awans po tym, jak w spotkaniu o godzinie 18:00 padł remis.
Pierwsze pięć minut było zaskakujące, bowiem Węgierki prowadziły 3:0. Henny Reistad doprowadziła do remisu (6:6), ale kolejny raz trzy celne rzuty oddała reprezentacja Węgier. Momentalnie stratę odrobiły jednak rywalki.
Nieoczekiwanie dopiero w 27. minucie Norwegia po raz pierwszy w tym spotkaniu wyszła na prowadzeniu po trafieniu Vilde Ingstad (13:12). Chwilę później bramkę dołożyła Reistad i z dwupunktową przewagą podopieczne Thorira Hergeirssona zeszły na przerwę.
W II połowie Norweżki grały tak, jak w poprzednich meczach. Po trzech z rzędu bramkach Ingstad prowadziły one 21:15. Po trafieniu Kristine Breistol przewaga wzrosła do aż dziesięciu "oczek" (30:20). Ta utrzymała się do samego końca, a wynik spotkania ustaliła Malin Larsen Aune - 32:22.
Norwegia to tym samym pierwsza reprezentacja, która zakończyła zmagania w fazie grupowej bez porażki. Za ich plecami uplasowała się Chorwacja, a na trzecim miejscu rundę wstępną zakończyły Węgry.
Norwegia - Węgry 32:22 (14:12)
Przeczytaj także:
To spotkanie może dać Polkom awans. Sprawdź, kiedy kolejny mecz rozegrają Biało-Czerwone
To zapewniło zwycięstwo Polkom [WIDEO]