- Niestety, spodziewamy się najgorszego scenariusza, czyli uszkodzenia więzadła krzyżowego w kolanie - nie pozostawia wątpliwości Tomasz Mgłosiek, fizjoterapeuta kielczan, cytowany przez kielcehandball.pl.
Haukur Thrastarson doznał fatalnie wyglądającej kontuzji kolana w trakcie spotkania z Pickiem Szeged. Po niefortunnym lądowaniu jego kolano wygięło się w nienaturalny sposób i całe zdarzenie od razu budziło silne podejrzenie zerwania więzadeł w kolanie. Sytuacja przypomniała uraz z jesieni 2020 roku, wówczas Islandczyk po raz pierwszy doznał kontuzji więzadeł krzyżowych i musiał pauzować do końca sezonu 2020/21.
- Haki od razu pojechał na badania rezonansu magnetycznego. Niestety, chyba nie mamy żadnych złudzeń po tym, co zobaczyliśmy na boisku. Serce bardzo podpowiada, że nie musi tak być, ale wszystko na to wskazuje. Jedyną rzeczą na pocieszenie jest fakt, że kontuzja dotyczy drugiej nogi, która nie ucierpiała dwa lata temu - komentuje Mgłosiek.
ZOBACZ:
Niespodziewana decyzja Wisły
Mnóstwo zwrotów akcji w meczu KPR-u Kobierzyce
ZOBACZ WIDEO: Niespodziewany bohater Polaków na mundialu. "To przykład"