MŚ 2023. Współgospodarze turnieju mieli szczęście w losowaniu. Dużo egzotyki w grupie C

Materiały prasowe / EHF / Eric Johansson w akcji
Materiały prasowe / EHF / Eric Johansson w akcji

Szwedzi, współgospodarz mistrzostw świata w piłce ręcznej będą gościli trzy zespoły spoza Europy w ramach grupy C. Tak naprawdę jedynym poważnym rywalem Skandynawów będzie Brazylia.

Nie było to najtrudniejsze losowanie dla reprezentacji Szwecji, która co prawda zagra bez wschodzącej gwiazdy, młodego rozgrywającego THW Kiel - Karla Walliniusa, jednak i tak Glenn Solberg ma w kim wybierać.

Co ciekawe żaden z zawodników gospodarzy nie gra w rodzimej lidze. Reprezentanci Szwecji najchętniej korzystają z możliwości gry w Bundeslidze (aż 9 zawodników z kadry), występują też we Francji, Danii i Hiszpanii. Obecni wicemistrzowie świata przed własną publicznością na pewno chcieliby zrobić jeszcze ten krok dalej.

Poważnym rywalem wydaje się być Brazylia, jednak czy rzeczywiście to tak ekscytująca reprezentacja? Obecni mistrzowie Ameryki Południowej nigdy nie awansowali do czołowej ósemki mistrzostw świata - najwyżej byli przed czterema laty, gdy zajęli 9. miejsce. Prowadzona obecnie przez Marcusa Oliveirę Brazylia tylko raz w historii, przed własną publicznością w 2016 roku awansowali do ćwierćfinału igrzysk olimpijskich.

Pozostałe dwa zespoły, to typowe "kopciuszki". Zajęcie trzeciego miejsca w grupie i awans do kolejnej fazy będzie na pewno olbrzymim sukcesem jednej z tych drużyn. Urugwaj awansował na turniej jako czwarta nacja Ameryki Południowej, potrzebował do tego jednak tylko jednej wygranej - z raczkującą w tej dyscyplinie sportowej Boliwią. Dwa lata temu Urugwaj zajął 24. miejsce na mistrzostwach świata, dzięki walkowerze w meczu z Republiką Zielonego Przylądka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tajskie wakacje byłego gwiazdora

Właśnie Afrykanie zamykają stawkę zespołów z Grupy C. Republika Zielonego Przylądka dwa lata temu po porażce 27:34 z Węgrami przegrała z pozytywnymi testami na COVID-19 i do końca nie miała okazji na żaden występ. Miejmy nadzieję, że tym razem obecni wicemistrzowie Afryki będą mogli pokazać swoje umiejętności. Potencjał mają, ponieważ na mistrzostwach kontynentu pokonali w fazie pucharowej Angolę i Maroko, przegrywając jedynie z Egiptem. To też szansa na pokazanie się zawodników, którzy w większości grają w lidze portugalskiej. Już pierwszy mecz grupy, w którym zmierzą się Republika Zielonego Przylądka i Urugwaj może być ciekawy dla kibiców patrzących szerzej na piłkę ręczną.

Mecze Grupy C rozegrane zostaną w hali Scandinavium w Goeteborgu. W kolejnej fazie grupa ta łączy się z jedną z najbardziej "europejskich" grupą - D, gdzie grają trzy zespoły ze Starego Kontynentu.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty