Dobre wiadomości dla Pawła Albina

Na początku ubiegłego sezonu norweskiej ekstraklasy Paweł Albin doznał poważnej kontuzji kolana. Szczypiornista musiał przejść operację. Były gracz Warszawianki w przyszłym miesiącu powinien powrócić do składu Vikinga Håndball.

W tym artykule dowiesz się o:

33-letni zawodnik niedawno przebywał w Szwecji, gdzie poddano, go testom medycznym. Ich wyniki dają Polakowi podstawę do optymizmu.

- Byłem na początku zeszłego tygodnia na badaniu w Goteborgu u lekarza, który mnie operował. Po obejrzeniu zdjęć rezonansu magnetycznego oraz ogólnym badaniu stwierdził on, że wszystko jest w porządku i mogę powoli "wchodzić" w trening - powiedział portalowi SportoweFakty.pl Paweł Albin, który przygotowuje się do powrotu na parkiet zgodnie ze wskazówkami sztabu medycznego.

- Przez pierwszy miesiąc mam trenować progresywnie, nie od razu na 100 procent, tylko z głową i przyzwyczaić kolano do większych obciążeń. Tak więc trenuję teraz dwa razy w tygodniu piłkę ręczną, a poza tym ćwiczę na siłowni. Z biegiem czasu zacznę

trenować z piłką trzy, cztery razy w tygodniu itd. aż do normalnych obciążeń. Jeśli wszystko będzie dobrze przez pierwszy miesiąc, to zacznę grać w meczach i pomagać drużynie w osiągnięciu celu, jakim jest awans do ekstraklasy - stwierdził nasz rodak.

Viking Stavanger po czterech kolejkach z kompletem zwycięstw prowadzi w tabeli 1. divisjon (ten sam dorobek punktowy ma Vålerenga). Doświadczenie Pawła Albina może być istotne w walce o powrót w szeregi najwyższej klasy rozgrywkowej w Norwegii.

Komentarze (0)