Orlen Wisła planowo wygrała z Torus Wybrzeżem. Przykra kontuzja zawodnika z Gdańska

Zgodnie z oczekiwaniami, Orlen Wisła Płock pokonała Torus Wybrzeże Gdańsk 32:24. Nafciarze już po kwadransie gry prowadzili 10:2, później jednak, gdy już nie musieli śrubować wyniku, spotkanie było bardziej wyrównane.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
Lovro Mihić WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Lovro Mihić
Zawodnicy Orlen Wisły Płock już na samym początku spotkania "załatwili temat". Torus Wybrzeże Gdańsk nie potrafiło znaleźć drogi do bramki strzeżonej przez Marcela Jastrzębskiego i gdy w 15. minucie trafił Marcel Sroczyk, na tablicy wyników widniał rezultat 10:2. Przyjezdni, którzy wciąż są w grze o awans do europejskich pucharów po kolejnych niepowodzeniach w ofensywie tracili bardzo łatwe bramki.

Dopiero przy ośmiobramkowym prowadzeniu goście potrafili momentami grać jak równy z równym z rozluźnionym zespołem z Płocka. Właśnie chwilę zawahania wykorzystał Damian Woźniak, który po zdobyciu bramki zgarnął piłkę przy pierwszym podaniu po wznowieniu i trafił drugi raz w ciągu kilkunastu sekund.

W ciągu ostatnich dziesięciu minut pierwszej połowy płocczanie rzucili już tylko dwie bramki, a goście zmniejszali straty do Orlen Wisły. Na przerwę obie drużyny schodziły już przy rezultacie 17:11.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: słynna narciarka wzięła piłkę do kosza. A potem taka mina!

W drugiej połowie Orlen Wisła w pełni kontrolowała wynik meczu i gdy w 49. minucie trafił Dawid Dawydzik, wynik brzmiał 30:18. W tym momencie jednak nieoczekiwany zryw zanotowali zawodnicy Torus Wybrzeża, w tym debiutujący na parkietach PGNiG Superligi Paweł Miklikowski. Prawy skrzydłowy rzucił dwie bramki z rzędu - raz ze skrzydła i raz z kontry po świetnym podaniu Kornela Poźniaka przez całe boisko.

Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 32:24. Spotkania niestety nie będzie dobrze wspominał Wiktor Tomczak, gdyż po przypadkowym kontakcie z rywalem ucierpiało jego kolano i schodził z boiska przy pomocy kolegów, z dużym grymasem bólu.

Orlen Wisła Płock - Torus Wybrzeże Gdańsk 32:24 (17:11)

Orlen Wisła: Jastrzębski (9/21 - 43%), Biosca (7/18 - 38%) - Sroczyk 6, Żytnikow 4, Daszek 4, Piroch 4, Kosorotow 3, Serdio 2, Dawydzik 2, Fazekas 2, Perez 2, Yasuhira 1, Krajewski 1, Lucin 1 oraz Susnja, Merzić.
Karne: 0/0.
Kary: 10 min. (Fazekas 4 min., Dawydzik, Susnja, Terzić - po 2 min.).

Torus Wybrzeże: Wałach (5/24 - 21%), Poźniak (9/22 - 41%) - Papaj 5, Woźniak 3, Powarzyński 3, Milicević 3, Papina 2, Miklikowski 2, Davidović 2, Będzikowski 1, Kosmala 1, Pieczonka 1, Stępień 1 oraz Tomczak
Karne: 3/5.
Kary: 8 min. (Stępień 4 min., Kosmala, Davidović - po 2 min.).

Czy Orlen Wisła zostanie mistrzem Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×