Chrobry ściągnięty na ziemię. Rekord sezonu kielczan

WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Nicolas Tournat
WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Nicolas Tournat

Zbierali zwycięstwa i mają dużą szansę na czwartą pozycję w PGNiG Superlidze, ale Industria Kielce pokazała miejsce w szeregu. Chrobry Głogów znokautowany przez mistrzów Polski.

Biorąc pod uwagę ostatnie występy głogowian, wydawało się, że przynajmniej przez jakiś czas mogą być równorzędnym rywalem dla Industrii. Po kwadransie okazało się, że mecz będzie spacerkiem dla czołowej drużyny Europy, która praktycznie nie pozwoliła Chrobremu zaistnieć, stłamsiła go w pierwszych minutach. Świetnie bronił Mateusz Kornecki, osiągający ponad 50 proc. skuteczność, ale wydatnie pomagała mu też obrona.

Zanosiło się na demolkę, skoro po 25 minutach kielczanie prowadzili już 22:12. Chrobry wykorzystał moment rozluźnienia i zaczął minimalnie zbliżać się do mistrzów Polski, ale w drugiej połowie wszystko wróciło do normy. Nie mogło być inaczej skoro Andreas Wolff odbijał większość piłek lecących w jego stronę, a Alex Dujshebaev miał tyle swobody, że popisywał się efektownymi asystami.

Ostatecznie Industria wyrównała swój rekord z tego sezonu pod względem liczby rzuconych bramek, chociaż gdyby chciała narzucić wyższe tempo, to pewnie przebiłaby kosmiczną barierę 50 goli. Godny odnotowania jest jeszcze debiut na środku Dylana Nahiego, Francuz wypadł całkiem obiecująco, chociaż rywale nie postawili poprzeczki zbyt wysoko.

Chrobry Głogów - Industria Kielce 26:47 (16:23)

Industria Kielce: Kornecki, Błażejewski, Wolff - Tournat 9, Al. Dujshebaev 7, Moryto 6, Sićko 5, Kounkoud 4, Nahi 4, Wiaderny 3, Karalek 3, Sanchez-Migallon 3, D. Dujshebaev 2, Surgiel 1, Olejniczak

Chrobry: Stachera, Klupś - Tilte 7, Paterek 6, Jamioł 4, Skiba 3, Zdobylak 2, Otrezow 1, Grabowski 1, Matuszak 1, Orpik 1, Styrcz, Kosznik, Wiatrzyk

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: słynna narciarka wzięła piłkę do kosza. A potem taka mina!

Komentarze (32)
avatar
07106
17.04.2023
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Sam jeden wymieniłeś słowo Kielce więcej razy niż wszczyscy razem Płock;) ale nie ma co się dziwić, tyle lat upokorzeń robi swoje, pręt w małpiarni to przy tym pikuś;) 
avatar
WISŁA-1947
17.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Wy tu gadu gadu o swoich obsesjach płockich a pytanie jest bardzo ważne i pilne - czy Talant wreszcie przemówił czy nadal się boczy ? :) 
avatar
Yves_ck
17.04.2023
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Fatalne uczucie to musi być, kiedy zmyślasz jakieś bzdety o stolicy czy mieście mistrzów, a potem na mecz do hali przychodzi 1000 osób (tak jak z Gdańskiem), a ostatnie Mistrzostwo Polski w gab Czytaj całość
avatar
Skrzydłowy
17.04.2023
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Straszne uczucie to będziecie mieli 21 maja. Wtedy dowiecie się wszystkiego co Was tak bardzo interesuje. bo kibice Mistrza Polski już wiedzą. 
avatar
WISŁA-1947
17.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ależ fatalnie muszą czuć się kibice z Kielc jak jedyne co czytają to plany rozbioru ich drużyny i tego do jakich klubów przejdą ich ulubieńcy. To musi być straszne uczucie.