- Cieszę się, że dostałam możliwość gry w takim zespole, jak MKS FunFloor Lublin. To dla mnie szansa na rozwój. Wszyscy są tu nastawieni na ciężką pracę. To klub z wielkimi tradycjami i wszyscy chcemy, by wrócił na ligowy szczyt. Wierzę, że nam się uda i mam zamiar mieć w tym swój udział - powiedziała w rozmowie dla klubowych mediów Karolina Wicik.
Boczna rozgrywająca przez cztery ostatnie lata reprezentowała KPR Gminy Kobierzyce i w barwach ekipy spod Wrocławia rozegrała przeszło sto meczów. W klubie doceniano ją za mocny rzut z dystansu, uniwersalność oraz bardzo dobrą grę w defensywie.
- Karolina Wicik jest wciąż młodą zawodniczką. W mojej ocenie jest to szczypiornistka niezwykle perspektywiczna, która będzie stanowić wartość dodatnią do lubelskiego zespołu. Będzie kolejnym elementem, który składa się na całość naszej drużyny. Jej dużym atutem jest wszechstronność - przybliżyła sylwetkę zawodniczki trener Edyta Majdzińska.
ZOBACZ WIDEO: Niezwykłe wideo z księżną Kate na Wimbledonie. To trzeba zobaczyć
Ta 23-letnia rozgrywająca jest wychowanką UKS Cisowa Gdynia. Kolejnym krokiem w karierze był MTS Kwidzyn, a następnie UKS PCM Kościerzyna. W sezonie 2019/2020 przeniosła się do Kobierzyc, a teraz pora na kolejny sportowy awans i grę dla 22-krotnych mistrzyń kraju.
- To waleczna zawodniczka i stale rozwijająca się szczypiornistka z dużym potencjałem. Mocno liczymy również na jej umiejętności defensywne. Wiem, że będzie ważnym elementem w koncepcji zespołu pani trener Edyty Majdzińskiej i zawodniczką, która pomoże utrzymać jakość w długim i wymagającym sezonie, który jest przed naszym zespołem. Tym samym nasza kadra na sezon 2023/24 została zamknięta - poinformował prezes lubelskiego klubu, Tomasz Lewtak.
- Dziś już wiemy, że jeszcze jedna zawodniczka pierwszego zespołu minionego sezonu opuści MKS na zasadzie wypożyczenia. Dodatkowo, kilka zawodniczek zespołu rezerw MKS AZS UMCS będzie wypożyczone, co da im szansę na regularne występy i stały rozwój. O szczegółach będziemy informować wkrótce - dodał Tomasz Lewtak, cytowany przez oficjalną stronę MKS FunFloor Lublin.
Czytaj także:
Mateusz Piechowski przeciera nowy szlak
Sypnęło karami po "świętej wojnie". Rekordowe kwoty