Liga Mistrzyń: Skandaliczne zachowanie Gunnara Prokopa, porażka zespołu Karoliny Kudłacz

W drugim meczu Ligi Mistrzń HC Lipsk z Karoliną Kudłacz w składzie przegrał na wyjeździe z Viborgiem HK. Polka zdobyła 4 bramki dla swojego zespołu. Najciekawsze wydarzenia działy się jednak w Wiedniu gdzie miejscowe Hypo zremisowało 27:27 z Metz Handball. A mogło nawet przegrać gdyby nie zachowanie trenera Gunnara Prokopa.

W tym artykule dowiesz się o:

Grupa A

Po wygranej w pierwszej kolejce nad chorwacką Podravką Koprivnica kibice z Lipska liczyli na nawiązanie równorzędnej walki w wyjazdowym spotkaniu z Viborgiem HK. Nic takiego nie miało jednak miejsca a meczu rozstrzygnął się już w pierwszej połowie po której to gospodynie prowadziły aż 19:10. W drugich 30 minutach spokojnie kontrolowały przebieg gry, zwyciężając 33:23. Warto podkreślić, że Niemki na 4 wykonywane rzuty karne, zdołały zdobyć tylko jedną bramkę. W drużynie mistrza Niemiec do najskuteczniejszych zawodniczek należała Karolina Kudłacz, która zaliczyła 4 trafienia.

W drugim pojedynku tej grupy spotkały się zespoły, które w tej edycji Ligi Mistrzyń zanotowały falstart i by nadal liczyć się w walce o awans, musiały wygrać. Po pierwszej połowie wydawało się, że będą to Norweżki, które prowadziły 16:13. Druga część spotkania, głównie za sprawą fantastycznej bramkarki Ivany Jelcić i niesamowicie skutecznej Svitlany Pasicnik (rzuciła 10 bramek), należała już jednak do gospodyń, które dzięki wygranej włączyły się do walki o awans do czołowej ósemki.

Viborg HK - HC Lipsk 33:23 (19:10)

Podravka Koprivnica - Byasen HE Trondheim 32:31 (13:16)

Tabela

PDrużynaMZRPBramkiPkt
1 Viborg HK 2 2 0 0 59:44 4
2 Podravka Koprivnica 2 1 0 1 64:66 2
3 HC Lipsk 2 1 0 1 58:65 0
4 Byasen HE Trondheim 2 0 0 2 52:58 0

Grupa B

Najciekawsze wydarzenia w tej grupie, i chyba w całej kolejce, działy się pod koniec meczu w Wiedniu. Na niespełna 30 sekund przed końcem przy wyniku 27:27 piłkę w ataku zgubiły gospodynie. Zawodniczki Metz Handball, chcąc wykorzystać szansę na zwycięstwo, wyprowadziły natychmiastową kontrę. Tę jednak powstrzymał trener Hypo Gunnar Prokop, który został ukarany czerwoną kartką. To jednak może nie być koniec kłopotów tego kontrowersyjnego szkoleniowca, któremu grozi nawet dożywotnia dyskwalifikacja. Cel, czyli uniemożliwienie zdobycia przeciwniczkom zwycięskiej bramki, został osiągnięty. Mecz zakończył się podziałem punktów.

W drugim meczu kolejną porażkę poniósł Aalborg DH. Spotkanie rozstrzygnięte zostało już w pierwszej połowie w której gospodynie prowadziły 17:10. Dla pocieszenia Dunkom pozostanie fakt, że drugie 30 minut udało im się zremisować. Wiele wskazuje jednak na to, że nie będą się one liczyły w walce o awans.

Hypo Niederösterreich - Metz Handball 27:27 (11:10)

Krim Mercator Ljubljana - Aalborg DH 30:23 (17:10)

Tabela

PDrużynaMZRPBramkiPkt
1 Krim Mercator Ljubljana 2 2 0 0 67:53 4
2 Hypo Niederösterreich 2 1 1 0 63:57 3
3 Metz Handball 2 0 1 1 57:64 1
4 Aalborg DH 2 0 0 2 53:66 0

Grupa C

Bardzo ciekawe spotkanie obejrzeli kibice zgromadzeni w hali w Györ. W pierwszej kolejce hiszpańska ekipa S.D. Itxako uległa we własnej hali C.S. Oltchim Rm. Valcea. Wydawało się więc, że podrażnione porażką Węgierki bez problemu sobie z nimi poradzą. Już pierwsza połowa pokazała jednak, że tak nie będzie. Gospodynie prowadziły po niej tylko 14:13. Po zmianie stron Györi prowadziło już jednak 21:16 i pewnie zmierzało do wygranej. Sytuacja ponownie się odwróciła i w końcówce to zawodniczki gości prowadziły 27:25. Jeszcze jeden zryw ostatnich finalistek Ligi Mistrzyń pozwolił im jednak zdobyć ważne dwa punkty.

Drugie zwycięstwo odniosła C.S. Oltchim Rm. Valcea, która pokonała Zvezdę Zvenigorod. Obie ekipy przed tym meczem miały na koncie po zwycięstwie. Kolejne punkty znacznie przybliżały jedną z nich do awansu do czołowej ósemki. Wygrały Rumunki, które wykorzystały przewagę własnej hali i pewnie zmierzają do wygrania swojej grupy.

Györi AUDI ETO KC - S.D. Itxako 29:28 (14:13)

C.S. Oltchim Rm. Valcea - Zvezda Zvenigorod 31:27 (18:16)

Tabela

PDrużynaMZRPBramkiPkt
1 C.S. Oltchim Rm. Valcea 2 2 0 0 58:51 4
2 Zvezda Zvenigorod 2 1 0 1 61:60 2
3 Györi AUDI ETO KC 2 1 0 1 58:62 2
4 S.D. Itxako 2 0 0 2 52:56 0

Grupa D

W pojedynku dwóch skandynawskich zespołów faworytkami były Norweżki. Przez długi czas wydawało się jednak, że goście sprawią niespodziankę. Prowadziły już 13:9 jednak po 30 minutach ich przewaga była mniejsza i wynosiła dwie bramki (17:15). Po zmianie stron zawodniczki Larvika HK wzięły się ostro do pracy. Poprawiły zdecydowanie grę w obronie (dały sobie rzucić tylko 9 bramek), zaczęły grać skuteczniej, co w końcowym rezultacie dało im drugie zwycięstwo w tym sezonie Ligi Mistrzyń.

W drugim meczu tej grupy obyło się bez historii. Podrażnione ostatnią porażką zawodniczki Dinama Wołgograd rozgromiły najsłabszą w grupie Buducnost T-Mobile Podgorica aż 31:18 i włączyły się do walki o awans.

Larvik HK - FCK Handbold A/C Kopenhaga 31:26 (15:17)

HC Dinamo Wołgograd - Buducnost T-Mobile Podgorica 31:18 (16:9)

Tabela

PDrużynaMZRPBramkiPkt
1 Larvik HK 2 2 0 0 58:49 4
2 HC Dinamo Wołgograd 2 1 0 1 54:42 2
3 FCK Handbold A/C Kopenhaga 2 1 0 1 50:54 0
4 Buducnost T-Mobile Podgorica 2 0 0 2 41:58 0
Źródło artykułu: