Bohaterki piątkowego widowiska narzuciły sobie bardzo szybkie tempo rozgrywania akcji, w którym nieco lepiej z początku odnajdowały się zawodniczki z Koziego Grodu. Nie do zatrzymania były Stela Posavec i Magda Balsam (3:6 w 5'), która zdobywała zarówno bramki z gry, jak też po rzutach z siódmego metra.
Piotrcovia nie pozostawała przyjezdnym dłużna i po dobrym fragmencie zniwelowała straty do zera, ale chwilę później znów musiała gonić wynik. Lublinianki grały czujnie w obronie, zaliczyły kilka przechwytów, które następnie zamieniły na bramki. W ataku wciąż prym wiodły Posavec i Balsam (10:13 w 22').
Piotrkowianki nie dawały jednak za wygraną i złapały kontakt po trafieniach Justyny Świerczek. Do końca pierwszej połowy oglądaliśmy już zaciętą wymianę ciosów, a na początku drugiej części spotkania świetny start zaliczyły wicemistrzynie kraju (13:18 w 33').
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarskie umiejętności Sabalenki
Gospodynie miały ogromny problem ze sforsowaniem obrony rywalek i pokonaniem Pauliny Wdowiak, co przełożyło się na wynik (15:23 w 38'). Po słabym trzecim kwadransie zawodów wrócić do meczu było im już bardzo trudno.
Defensywę lublinianek próbowała rozruszać Joanna Waga, niezłe fragmenty w ataku i obronie miała Patrycja Królikowska, z rzutem włączała się Tauani Martins Schneider, jednak zawodniczki MKS FunFloor Lublin nie pozostawiały tego bez odpowiedzi i miały mecz pod kontrolą (23:31 w 52').
MVP spotkania została wybrana Magda Balsam z MKS FunFloor Lublin.
- W pierwszej połowie mogłyśmy prowadzić wyżej, ale nie wykorzystałyśmy kilku dobrych sytuacji. Po zmianie stron dobrze zaczęłyśmy grać w obronie i przełożyło się to na wynik. Mecz prowadzony był w dobrym tempie, mógł się podobać, a ja cieszę się z 34 rzuconych bramek na trudnym terenie - powiedziała po meczu Edyta Majdzińska, trenerka MKS FunFloor Lublin.
- Szkoda tego meczu, bo uważam, że byłyśmy w stanie zapunktować. Niestety nie da się wygrać z taką drużyną jak Lublin popełniając tak dużo błędów jak w pierwszym kwadransie drugiej połowy. Pierwsza połowa na plus i ostatni kwadrans również. To jednak za mało, aby cieszyć się z punktów - oceniła spotkanie szkoleniowiec piotrkowianek, Agata Cecotka
Piotrcovia Piotrków Trybunalski - MKS FunFloor Lublin 28:34 (13:15)
Piotrcovia: Suliga (5/31 - 16 proc.), Sarnecka (0/8) - Gadzina 3, Świerczek 4, Radushko 3, Polaskova 2, Królikowska 5, Grobelna 4, Mokrzka 2/2, Sobecka 1, Szczepanek, Trbovic 1, Waga, Schneider 3.
[b]Karne:[/b] 2/2
Kary: 8 min.
MKS: Gawlik (2/15 - 13 proc.), Wdowiak (11/26 - 42 proc.) - Płomińska 4/1, Dominika Więckowska 1, Tomczyk 3, Magda Więckowska 4, Posavec 6, Pastuszka 3, Szynkaruk, Pietras, Balsam 9/3, Noga 1, Masna 2, Achruk 1.
Karne: 4/4
Kary: 6 min.
Sędziowie: Marina Dupli i Olena Pobedrina
Czytaj także:
Chrobry zepsuł pożegnanie Jureckiego. Olbrzymie emocje w Puławach
Były reprezentant Polski nie ma wątpliwości. Oni mogą zrobić wielkie kariery