- Czas, kiedy miałem wszystkiego dość, już minął - przyznał w rozmowie z Przeglądem Sportowym. - Teraz mam w klubie dobrego trenera, jest mocny zespół, w którym panuje fajna atmosfera. Czuję się silny, dynamiczny, mocno rzucam, a gra znowu zaczęła mnie cieszyć. Przyjeżdżam na kadrę, gdzie jest jeszcze lepiej, spotykam wszystkich kumpli, jestem zdrowy i w dobrej formie.
- Potrzebowałem odpoczynku. Poprzedni sezon był szalony, bo przez start w igrzyskach nie miałem praktycznie wolnego. Teraz pojechałem latem na trzytygodniowy urlop. Inna sprawa, że w klubie zmienił się trener. Ola Lindgren mnie wspiera, wierzy we mnie i nie zmienia na siłę mojego stylu gry - dodał polski piłkarz.