Nie ma mocnych na mistrzów Polski! - relacja z meczu Chambery Savoie - Vive Targi Kielce

Trwa wspaniała passa mistrza Polski w Lidze Mistrzów! Piłkarze ręczni Vive Targów Kielce, po znakomitej drugiej połowie pokonali na wyjeździe Chambery Savoie 31:24. To już czwarta wygrana podopiecznych Bogdana Wenty, którzy pewnie zmierzają do najlepszej szesnastki Champions League.

Mateusz Kołodziej
Mateusz Kołodziej

Mistrzowie Polski bardzo słabo rozpoczęli spotkanie. Już po 4. minutach Chambery prowadziło 4:0. W kieleckiej ekipie zawodziła skuteczność, a także gra w ataku pozycyjnym. Najwięcej problemów miał z nią jeden z liderów Vive Mariusz Jurasik, który nie tylko nie mógł znaleźć recepty na bramkarza gospodarzy, ale także notował straty. Niemoc kielczan przełamał w końcu Henrik Knudsen, a po chwili kolejne bramki dołożyli Rastko Stojković i Piotr Grabarczyk i było już tylko 3:4. To był jednak jeden z nielicznych momentów, w którym polski zespół mógł doprowadzić do remisu. Tej szansy podopieczni Bogdana Wenty nie wykorzystali, a gospodarze znów odskoczyli na kilka bramek. Ich przewaga mogłaby być jeszcze wyższa, ale w bramce Vive znakomicie spisywał się Marek Kubiszewski. Wraz z upływem czasu jednak i on był coraz częściej bezradny, a kielczanom wciąż nie szło w ataku. W drugiej części pierwszej połowy na parkiecie pojawił się Tomasz Rosiński i to właśnie on był najjaśniejszym punktem polskiego zespołu w pierwszych 30 minutach. Nie mylił się w ataku, zdobył cztery gole i to właśnie po jego trafieniu Vive schodziło na przerwę z tylko jedna bramką straty (14:15).

Początek drugiej połowy mógł przypominać sytuację z sobotniego spotkania tych drużyn w Kielcach, gdzie podopieczni Bogdana Wenty "odjechali rywalom". Po golach Mateusza Jachlewskiego i Bartosza Konitza kielczanie wyszli nawet na prowadzenie 16:15, jednak w dalszym ciągu nie radzili sobie w ataku pozycyjnym. Przełomowym momentem spotkania była 50 minuta, kiedy na kolejne prowadzenie gości wyprowadził Rastko Stojković, a na ławkę kar dodatkowo powędrował jeden z graczy gospodarzy. Kielczanie poszli za ciosem i w ciągu kolejnych 120 sekund zdobyli kolejne dwa gole. Francuzi próbowali zmniejszyć straty, jednak w bramce Vive Targów ponownie rozkręcił się Marek Kubiszewski. W 53. minucie po golu z rzutu karnego Stojkovicia mistrzowie Polski wygrywali już 26:22. Za chwilę w ten sposób odpowiedział Guiliaume Joli i było 23:26. Mistrzowie Polski nie dali już gospodarzom się podnieść. Po golach Witalija Nata i Mariusza Jurasika kielczanie prowadzili już 29:23 i losy spotkania wydawały się już rozstrzygnięte. Efektowne zwycięstwo dla polskiej drużyny, kolejną świetną obroną przypieczętował Marek Kubiszewski, a w ataku Patryk Kuchczyński.

To już czwarta wygrana kieleckiego zespołu w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Zespół Bogdana Wenty ma na koncie dziewięć punktów i awansował na pierwsze miejsce w grupie B Champions League.

Chambery Savoie Handbal - Vive Targi Kielce 24:31 (15:14)

Vive Targi: Marek Kubiszwski, Kazimierz Kotliński - Paweł Podsiadło 2, Mariusz Jurasik 3, Mateusz Jachlewski 1, Paweł Piwko, Rastko Stojković 5, Henrik Knudsen 5, oraz Piotr Grabarczyk 2, Daniel Zółtak, Tomasz Rosiński 7, Bartosz Konitz 2, Patryk Kuchczyński 2, Kamil Krieger, Vitalij Nat 2.

Najwięcej bramek dla Chambery: Bertrand Roine 5, Guillame Joli 4, Laurent Busselier 3.

Kary: Vive - 14, Chambery 10 minut.

Sędziowie: Vaclav Horacek i Jiri Nowotny (Czechy).
Widzów: 3000.


Tabela Ligi Mistrzów gr. B

P Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Vive Targi Kielce 6 4 1 1 174:159 9
2 MKB Veszprém KC 5 4 0 1 154:122 8
3 Rhein-Neckar Löwen 5 3 2 0 164:143 8
4 Chambery Savoie HB 6 1 1 4 147:170 3
5 RK Gorenje 5 1 0 4 132:141 2
6 HC Bosna BH Gas 5 1 0 4 125:161 2

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×