Górnik Zabrze potwierdził swoją wyższość w Puławach

Materiały prasowe / Orlen Superliga / Górnik Zabrze / Zawodnicy Górnika Zabrze
Materiały prasowe / Orlen Superliga / Górnik Zabrze / Zawodnicy Górnika Zabrze

Zarówno Azoty, jak też Górnik były pewne swoich miejsc na koniec rundy zasadniczej, dlatego też sobotnie spotkanie wielkiej wagi nie miało. Po trzy punkty sięgnęła bez większych problemów ekipa z Zabrza.

W sobotnie starcie nieco lepiej weszła drużyna gospodarzy, ale ekipa Tomasza Strząbały szybko nadrobiła straty z nawiązką i mgnieniu oka wypracowała sobie trzybramkowy dystans. Azoty Puławy zaliczyły kosztowny przestój w ofensywie, a do tego w ósmej minucie straciły Iwana Burzaka.

Ukraiński obrotowy został ukarany bezpośrednią czerwoną kartką za faul. Górnik Zabrze wykorzystał grę w liczebnej przewadze i powiększał prowadzenie po licznych interwencjach Piotra Wyszomirskiego (3:8 w 11').

Azoty próbowały wrócić do meczu, gwarancją bramek były dogrania do Keliana Janikowskiego, ale drużyna ze Śląska miała to spotkanie pod kontrolą. W szeregach gości wyróżniał się z kolei Taras Minocki, który zaliczył wyśmienitą końcówkę pierwszej połowy.

ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych

Druga cześć spotkania miała bardzo wyrównany przebieg i obfitowała w wiele bramek. Obie ekipy bez większych problemów dochodziły do dogodnych pozycji rzutowych, ale wynik wciąż przemawiał na korzyść Górnika Zabrze (20:28 w w 44').

Zespół Tomasza Strząbały grał w Puławach na pełnym zaangażowaniu i nie zwolnił tempa nawet na chwilę. W pewnym momencie Górnik Zabrze za cel postawił sobie dobicie do "czterdziestki" i udało się to w ostatniej minucie po trafieniu Dmytro Ilczenki.

Taras Minocki, Dmytro Artemenko, Damian Przytuła czy może Piotr Wyszomirski? Jedyną niewiadomą było już tylko to, do kogo powędruje nagroda dla najlepszego zawodnika tego starcia. Ostatecznie MVP meczu został wybrany Piotr Wyszomirski, który bronił w sobotę z 45-procentową skutecznością.

Orlen Superliga Mężczyzn:

KS Azoty Puławy - Górnik Zabrze 31:40 (11:17)

Azoty-Puławy: Tsintsadze, Borucki, Zembrzycki - Adamski 6, Janikowski 5, Zarzycki 4, Przybylski 4, Ostrouszko 3, Jaworski 3, Marciniak 2, Burzak 2, Fedeńczak 1, Górski 1, Urbanek, Jarosiewicz.
Karne: 1/2
Kary: 2 min.
Czerwona kartka: Burzak (w 8' za faul)

Górnik: Wyszomirski, Ligarzewski - Minocki 10, Artemenko 8, Przytuła 6, Ivanovic 5, Szyszko 5, Ilczenko 3, Krawczyk 2, Kaczor 1, Punda, Tokuda, Bogacz, Mauer, Wąsowski, Krępa. 
Karne: 3/3
Kary: 8 min.

Czytaj także:
On asystuje na potęgę. Może pobić rekord ligi
Hit transferowy w Orlen Superlidze! To pierwsza taka zawodniczka

Komentarze (0)