Dominacja od początku do końca. Bezradny EKS Start Elbląg

Materiały prasowe / Orlen Superliga Kobiet / Na zdjęciu: Weronika Kordowiecka i Sylwia Matuszczyk
Materiały prasowe / Orlen Superliga Kobiet / Na zdjęciu: Weronika Kordowiecka i Sylwia Matuszczyk

Nie doświadczyliśmy emocji w meczu pomiędzy Handball JKS Jarosław i EKS Startem Elbląg. Rywalki zgasiła będąca w znakomitej formie bramkarka ekipy z Podkarpacia - Weronika Kordowiecka, która obroniła aż szesnaście piłek!

Przed bezpośrednią konfrontacją wyżej w Orlen Superlidze Kobiet znajdowały się elblążanki, ale ich forma w ostatnich spotkaniach była daleka od ideału. Co innego można było powiedzieć o drużynie Michała Kubisztala, która w grupie spadkowej nie przegrała żadnego meczu.

Jarosławianki swoją dobrą dyspozycję bardzo szybko potwierdziły w sobotnim starciu, po dziesięciu minutach prowadząc... osiem do jednego. Trener Roman Mont próbował zmobilizować swoje zawodniczki, ale nic z tego. Jego podopieczne były bezradne w pojedynkach ze świetną Weroniką Kordowiecką, a do tego popełniały sporo niewymuszonych błędów.

Do tego w szeregach gospodyń brylowała w ataku Walentyna Kozimur, która nie tylko brała rzutowy ciężar na swoje barki, ale też często asystowała. Standardowo wiele piłek wędrowało do koła, gdzie nie zawodziła Sylwia Matuszczyk (16:5 w 21'). Zapowiadało się na deklasację.

ZOBACZ WIDEO: Pia Skrzyszowska: 100 dni do igrzysk? To bardzo dużo

Ekipa z Podkarpacia do przerwy prowadziła różnicą dziesięciu bramek i nie zamierzała na tym poprzestawać (26:12 w 49'). Dzięki sobotniej wygranej drużyna Handball JKS Jarosław przeskoczyła w ligowej stawce EKS Start Elbląg i znajduje się teraz na siódmym miejscu. MVP spotkania została wybrana Walentyna Kozimur.

Warto podkreślić, że znakomity występ w jarosławskiej bramce - nie pierwszy zresztą raz - zaliczyła Weronika Kordowiecka, która odbiła aż szesnaście piłek. Golkiperka broniła z rewelacyjną, 56-procentową skutecznością!

ORLEN Superliga Kobiet:

Handball JKS Jarosław - EKS Start Elbląg 32:17 (18:8) 

JKS: Kordowiecka, Musakova - Matuszczyk 7, W. Kozimur 6, Kostuch 5, Leśniak 4, K. Kozimur 3, Byzdra 2, Skubacz 2, Guziewicz 2, Galas 1, Luberecka, Szczotka, Strózik. 
Karne: 4/5
Kary: 6 min.

Start: Pentek, Ciąćka - Macedo 4, Weber 3, Grabińska 2, Stapurewicz 2, Pahrabitskaya 2, Pereira 1, Bancilon 1, Owczarek 1, Kuźmińska 1, Wiśniewska, Głębocka, Tarczyluk.
Karne: 1/3
Kary: 12 min.

Czytaj także:
Dobry prognostyk. Polki wygrały z uczestnikiem igrzysk olimpijskich
Wszystko już jasne. Polski związek zdecydował ws. selekcjonera

Źródło artykułu: WP SportoweFakty