Pierwszą bramkę w meczu zdobył Michał Nowak. Kolejne dwa trafienia były autorstwa gospodarzy i zrobiło się 1:2. W trzeciej minucie spotkania lubinianie doprowadzili do remisu 2:2, ale kolejne trzy bramki zdobyli podopieczni Bogdana Wenty. W 8. minucie było 5:2 dla Vive, jednak zawodnicy Zagłębia nie zamierzali składać broni. Po kwadransie gry wynik brzmiał 11:10 dla aktualnych mistrzów Polski, a w 20. minucie na tablicy wyników było 12:11 dla Vive. Zapewne o kolejnych minutach zawodnicy Zagłębia chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Następne dziesięć minut, to zdecydowana dominacja gospodarzy, którzy do szatni schodzili, prowadząc już różnicą dziewięciu trafień - 21:12.
O drugiej połowie można by napisać, że się odbyła. Dziewięciobramkowe prowadzenie uzyskane przez gospodarzy w pierwszej połowie pozwoliło im kontrolować przebieg wydarzeń na parkiecie i powiększać jeszcze swoją przewagę. W 54. minucie Zagłębie przegrywało już różnicą 20. bramek. Po końcowej syrenie wynik brzmiał 42:24 dla Vive.
Vive Targi Kielce - MKS Zagłębie Lubin 42:24 (21:12)
Vive Targi: Kubiszewski - Knudsen 9, Rosiński 4, Żółtak 4, Nat 3, Piwko 2, Krieger 2, Grabarczyk 1, Konitz 1, Gliński 1, Kuchczyński 6, Podsiadło 5, Stojković 4.
Zagłębie: Świrkula, Malcher - Stankiewicz 6, Kieliba 2, Jakowlew 1, Fabiszewski 1, Morawski, Orzłowski, Niedośpiał, Nowak 5, Tomczak 3, Paweł Adamczak 3, Kozłowski 3.
Widzów: 3500.