Przypomnijmy, że drużyna Rafała Bernackiego trafiła do grupy F, gdzie rywalizowała ze Szwecją, Islandią oraz Ukrainą. Na start ekipa Biało-Czerwonych dostała lekcję piłki ręcznej od młodzieżowej kadry Trzech Koron, drugi mecz przegrała po słabym ostatnim kwadransie, a na zakończenie grupowych zmagań wysoko pokonała naszych wschodnich sąsiadów (---> RELACJA).
Nasza reprezentacja zajęła trzecie miejsce w stawce, co oznaczało, że czeka ją w EHF EURO U-20 piłkarzy ręcznych rywalizacja o lokaty 9-16. Drugi etap imprezy Polska zaczęła od starcia z Macedonią Północną.
Pierwsze minuty przebiegły pod dyktando Macedończyków. Co prawda to zespół Rafała Bernackiego lepiej wszedł w mecz, wychodząc na prowadzenie po dwóch z rzędu trafieniach Oliwiera Kamińskiego, ale... przeciwnik odpowiedział wtedy sześciobramkową serią. Między słupkami pomógł im wtedy Ivan Galevski.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Lamine Yamal odkryciem i gwiazdą Euro 2024. "Co dalej?"
I był to pierwszy moment, kiedy drużyna Biało-Czerwonych musiała tracić energię na odrabianie strat. Udało się je całkowicie zniwelować dopiero w końcówce pierwszej połowy (11:11 w 24'), z dużą pomocą dobrze broniącego Nikodema Błażejewskiego i skutecznego Krzysztofa Żyszkiewicza. Polska wyszła nawet na skromne prowadzenie, ale finalnie do szatni z niewielką zaliczką zeszła Macedonia Północna.
Po wyrównanym początku drugiej części spotkania (19:18 w 39') wyższy bieg wrzuciła Macedonia Północna, która wypracowała sobie sześć bramek przewagi i na niecały kwadrans przed końcem zawodów zyskała spory komfort. Przeciwnik Polaków zatracił na finiszu skuteczność w ofensywie, ekipa Rafała Bernackiego ruszyła w pogoń za wynikiem, ale nie udało się jej odwrócić już losów tego meczu.
Kolejnym przeciwnikiem polskiej kadry w walce o miejsca 9-16 EHF EURO U-20 będą Francuzi. W czwartek (16 lipca) podopieczni Rafała Bernackiego zmierzą z kolei z Rumunią.
Macedonia Północna - Polska 28:26 (15:14)
Polska: Błażejewski, Drożdż - Grzenkowicz, Wasiak 2, Kamiński 5, Marchewka, Wierzbicki, Wrona 2, Żyszkiewicz 6, Luksa 2, Rodak 1, Pepliński 2, Wielgucki, Fajfer, Sladkowski 3, Mielczarski 3.
---> Z Barcelony do Płocka. Wielki hit transferowy potwierdzony!
---> Teraz już dwie Polki w ekipie mistrza Niemiec. Trener wychwala naszą zawodniczkę