Łukasz Czertowicz: W Olsztynie zawsze grało nam się bardzo trudno

Podbudowani sobotnim zwycięstwem szczypiorniści MMTS Kwidzyn udali się na środowy mecz do Olsztyna by zmierzyć się z tamtejszym zespołem OKPR Traveland-Społem.

Stawką spotkania w ramach 13. kolejki rozgrywek ekstraklasy będzie trzecie miejsce w tabeli. Gospodarze środowej potyczki, czyli olsztynianie zajmują 4. lokatę i tracą do drużyny z Kwidzyna 2 "oczka". Będzie to także rewanż za mecz z pierwszej rundy, gdzie na początku sezonu MMTS wygrał 30:24.

- Na pewno będzie to zacięte spotkanie, bo w Olsztynie zawsze grało nam się bardzo trudno. Jedziemy tam jednak po następne 2 punkty, co pozwoli nam skupić się na zespołach, które przyjadą w grudniu do Kwidzyna, czyli Wiśle Płock i Vive Kielce - mówi Łukasz Czertowicz, zawodnik MMTS-u. Rozgrywający z Kwidzyna uważa, że najmocniejszym punktem ich najbliższego rywala jest bramkarz. - Myślę, że największa bronią Travelandu jest Adam Wolański w bramce. Jeżeli przełamiemy Adama to wygramy to spotkanie - mówi szczypiornista.

Komentarze (0)