Faworyci zrobili swoje. Jest kolejny ćwierćfinalista

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Lars Baron / Na zdjęciu: Lucas Pellas
Getty Images / Lars Baron / Na zdjęciu: Lucas Pellas
zdjęcie autora artykułu

Zgodnie z przewidywaniami na zakończenie fazy grupowej zmagań piłkarzy ręcznych na igrzyskach olimpijskich 2024 zwycięstwa odniosły reprezentacje Szwecji i Egiptu. Pierwszy z wymienionych zespołów tym sposobem zameldował się w ćwierćfinale.

Przed ostatnią serią spotkań w fazie grupowej wciąż nie znaliśmy pełnej obsady ćwierćfinałów w ramach rywalizacji szczypiornistów na igrzyskach olimpijskich 2024. Stąd też dla części drużyn mecze te były kluczowe.

W pierwszej kolejności rozegrano po jednym pojedynku z każdej z grup. W pierwszej z nich, czyli A jedynie reprezentacje Niemiec i Słowenii miały zapewniony udział w fazie pucharowej. W drugiej w takiej sytuacji były Dania, Egipt oraz Norwegia.

Zespół ze Skandynawii w ostatnim pojedynku zmierzył się bowiem z reprezentacją Japonii, mającą na swoim koncie komplet porażek. Już po pierwszej połowie faworyt prowadził zdecydowanie (16:9).

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Mówi o nietaktownym zachowaniu polskich siatkarzy po porażce. "Nie na miejscu "

Po zmianie stron dominacja Szwedów była jeszcze większa. Dość powiedzieć, że udało im się dobić do granicy 40. bramek, kiedy to rywale ostatecznie uzbierali 27. trafień. Tym sposobem Skandynawowie zameldowali się w ćwierćfinale.

W grupie B również o pierwsze zwycięstwo walczył outsider, czyli reprezentacja Argentyny. I po premierowej odsłonie meczu z Egiptem, który miał już w kieszeni awans do ćwierćfinału, Albicelestes sensacyjnie prowadzili (15:14).

Jednak po przerwie ich przeciwnicy opanowali sytuację. Ostatecznie udało im się zdobyć więcej bramek niż rywalom i dzięki temu spotkanie zakończyło się triumfem 34:27. Tym samym mecz Dania-Norwegia zadecyduje o ostatecznym miejscu Egiptu w fazie grupowej.

Grupa A:

Reprezentacja Szwecji - Reprezentacja Japonii 40:27 (16:9)

Grupa B: Reprezentacja Egiptu - Reprezentacja Argentyny 34:27 (14:15)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty