Wymarzony początek Polek. A trenowały tylko kilka dni

Materiały prasowe / ZPRP / Paweł Bejnarowicz / Na zdjęciu: Daria Michalak
Materiały prasowe / ZPRP / Paweł Bejnarowicz / Na zdjęciu: Daria Michalak

Reprezentacja Polski piłkarek ręcznych świetnie rozpoczęła towarzyski turniej w Czechach, który jest jednym z elementów przygotowań do ME 2024. Ekipa Biało-Czerwonych rozbiła na start Islandię.

Bardzo długo na kolejne zgrupowanie czekały nasze szczypiornistki. Polki ostatni raz w akcji mogliśmy oglądać w kwietniu, kiedy to rywalizowały w eliminacjach do ME 2024 z Kosowem i grały towarzysko z Brazylią.

Reprezentacja Polski piłkarek ręcznych spotkała się po aż pięciomiesięcznej przerwie. Drużyna Biało-Czerwonych odbyła w Szczyrku kilka treningów, a następnie wyruszyła w środę w trasę do Czech, żeby wziąć udział w towarzyskim turnieju.

Na start podopieczne Arne Senstada zmierzyły się z Islandią, która - podobnie jak Polki - zagra na listopadowo-grudniowym EHF EURO 2024. Polki trafiły do grupy C, gdzie zmierzą się z Francją, Hiszpanią i Portugalią, a Islandki do F (Holandia, Niemcy, Ukraina).

ZOBACZ WIDEO: Invest in Szczecin Open zamieni się w turniej ATP 250? Dyrektor odpowiada

W czwartkowym starciu od samego początku dominowały Polki. Zachwycała szczególnie Daria Michalak, która utrzymywała znakomitą skuteczność przy rzutach ze skrzydła czy też po szybkich atakach (3:9 w 11'). Rywalki mogły tylko bezradnie rozkładać ręce.

Dobrze broniła Barbara Zima, z mocnym rzutem włączały się Monika Kobylińska i Paulina Uścinowicz, przewaga Polek rosła z minuty na minutę (5:12 w 16'). Selekcjoner Biało-Czerwonych zaczął swobodnie rotować składem i o wynik mógł być spokojny.

Nasze piłkarki ręczne prowadziły wysoko, ale ich zaangażowanie nie słabło. Twardo walczyły w obronie i do przerwy straciły tylko dziewięć bramek. Jeszcze lepiej wyglądały w tym elemencie po zmianie stron.

W drugiej połowie wyróżniała się Aleksandra Tomczyk, która w pojedynkę potrafiła rozpracować obronę rywalek. Skuteczna Magda Balsam potwierdziła, że nieprzypadkowo wyznaczana jest do wykonywania rzutów karnych, a jej klubowa koleżanka z Lublina - Paulina Wdowiak, dała bardzo dobrą zmianę w bramce.

W końcówce spotkania przedniej urody trafienie z dystansu zanotowała Katarzyna Cygan (15:26 w 57'). I jak się później okazało, debiutancka bramka rozgrywającej MKS URBIS Gniezno w seniorskiej kadrze narodowej, była już ostatnią w tym jednostronnym meczu.

MVP spotkania została wybrana Monika Kobylińska. W piątek formę Biało-Czerwonych przetestują Czeszki. Pierwszy gwizdek w Chebie wybrzmi o godzinie 19:00, a portal WP SportoweFakty przeprowadzi z tego meczu relację LIVE.

Islandia - Polska 15:26 (9:16)

Islandia: E. Thorsteinsdóttir, Renötudóttir – Jacobsen 2, D. Magnúsdóttir, Thorkelsdottir 5, Eliasdottir, Sigurdardottir, Asmundsdottir, Agustsdottir, Albertsdóttir 5, Bjornsdóttir, Jonsdottir, Sturludóttir 1, Stefansdottir 1, E. R. Magnusdottir 1.

Polska: Zima, Płaczek, Wdowiak - Galińska 2, Kobylińska 3, Balsam 5, Matuszczyk 1, Górna 3, Tomczyk 3, Urbańska 1, Michalak 4, Uścinowicz 2, Jureńczyk, Nocuń, Nosek, Olek 1, Przywara, Cygan 1.

Komentarze (5)
avatar
Katon el Gordo
27.09.2024
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Dobrze zagrały bo przywiozły formę z klubów i trenowały z Arne Senstadem tylko kilka dni. Przed mistrzostwami będzie dłuższy obóz na którym Norweg tradycyjnie je zamuli i będzie KOLEJNA WTOPA. Czytaj całość
avatar
A48
27.09.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
a przyjdzie mecz o poważne punkty na poważnej imprezie i.....? 
avatar
kibbikibbi
27.09.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje i życzenia dalszych sukcesów. 
avatar
Grieg
26.09.2024
Zgłoś do moderacji
18
10
Odpowiedz
Uścinowicz zdobyła 2 bramki, a Tomczyk 3. Ktoś źle wpisał i wszyscy powielili ten błąd.