Mecz godny finału, ale co wydarzyło się wcześniej?! Egipcjanie ograli FC Barcelonę!

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / MOHAMED HOSSAM / Na zdjęciu: zespół Veszprem HC
PAP/EPA / MOHAMED HOSSAM / Na zdjęciu: zespół Veszprem HC
zdjęcie autora artykułu

Veszprem HC nie miał sobie równych w tegorocznej edycji IHF Super Globe. Węgierski klub w finałowym meczu pokonał niemiecki SC Magdeburg, ale dopiero po dogrywce. Tymczasem w spotkaniu o 3. miejsce Al Ahly sensacyjnie ograło FC Barcelonę!

Na czwartek, 3 października zaplanowane zostały dwa ostatnie spotkania w ramach tegorocznej edycji IHF Super Globe. W pierwszej kolejności doszło do starcia egipskiego Al Ahly z hiszpańską FC Barceloną.

Wydawało się, że to spotkanie będzie formalnością dla ostatniego zwycięzcy Ligi Mistrzów. Tymczasem na parkiecie hiszpański gigant był kompletnie zaskoczony i szybko przegrywał już 3:6. Gdyby tego było mało, Al Ahly po serii bramkowej wyszło na 11:4!

Jednak seryjnie zdobywane bramki przez Barcę miały swoje przełożenie, bo klub ten zszedł na przerwę tracąc tylko trzy bramki (18:15). Jednak chętnych do pogoni za "Dumą Katalonii" po prostu brakowało.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: był krok od śmierci. A teraz takie informacje

Po zmianie stron wydawało się, że kwestia wyjścia na prowadzenie Barcelony będzie formalnością. Zwłaszcza gdy w końcu udało im się złapać kontakt (20:21), to ostatecznie nie zmieniło to za wiele.

Al Ahly znów zbudowało przewagę (27:23) i tym razem nie popełniało błędów. Efektem tego był ostateczny końcowy triumf nad ostatnim zwycięzcą Ligi Mistrzów, który sensacyjnie zakończył zmagania w IHF Super Globe.

Trzy godziny po meczu o 3. pozycję do akcji wkroczyli finaliści zmagań. Od samego początku Veszprem HC był z przodu i dyktował warunki gry, do których przywyknąć musieli ich rywale. SC Magdeburg zdołał się jednak przystosować i w połowie seta wyszedł na 11:8.

Ostatecznie zacięta walka w pierwszej połowie zakończyła się remisem. Natomiast po niemrawym początku obu ekip w drugiej odsłonie meczu Veszprem HC odjechał po serii (22:18).

Mimo iż wydawało się, że zespół z Węgier kontroluje boiskowe wydarzenia, to w pewnym momencie SC Magdeburg się rozkręcił. Pierwszym poważnym sygnałem z ich strony było złapanie kontaktu (23:24).

Ostatecznie praktycznie do samego końca na prowadzeniu byli przyjezdni. Zmieniło się to jednak już w samej końcówce spotkania, kiedy to SC Magdeburg zdołał doprowadzić do remisu.

Mecz wobec tego zakończył się remisem 25:25. W dogrywce sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, ale był tylko chwilowy moment, gdy to gospodarze prowadzili (31:30). Veszprem HC ostatecznie zwyciężył z minimalną przewagą (34:33) i mógł świętować kolejne trofeum w kolekcji.

IHF Super Globe, półfinały:

Mecz o 3. miejsce:

Al Ahly - FC Barcelona 32:29 (18:15)

Finał:

SC Magdeburg - Veszprem HC 28:28 (14:13), dogr. 5:6

Źródło artykułu: WP SportoweFakty