Andreas Wolff, uważany za jednego z najlepszych bramkarzy na świecie, powrócił do THW Kiel po pięciu latach gry dla kieleckiego klubu, gdzie był kluczowym zawodnikiem. Jego transfer został właśnie uznany za najważniejszy ruch w Bundeslidze.
Reprezentant Niemiec zdobył aż 47,6 procent głosów w plebiscycie "Transferhammer", organizowanym przez handball-world oraz "Bock auf Handball".
- Jego obecność w zespole wyzwoliła ogromną energię. To jeden z najlepszych bramkarzy na świecie - cieszył się Viktor Szilagyi, prezes THW Kiel. Wolff wcześniej grał w tej utytułowanej drużynie w latach 2016-2019, jednak nigdy nie udało mu się zdobyć mistrzostwa Niemiec.
ZOBACZ WIDEO: Nie, to nie Liga Mistrzów. Gol stadiony świata
W Kielcach występował z kolei w latach 2019-2024 i nie da się ukryć, że odejście Wolffa pozostawiło ogromną lukę, a zespół wyraźnie odczuwa brak jego wsparcia w bramce. Drużyna wicemistrzów Polski straciła świetnego bramkarza, którego póki co nie sposób zastąpić.
Industria Kielce ma w składzie trzech golkiperów - Miłosza Wałacha, Sandro Mestricia i Bekira Cordaliję. Żaden z nich, jak na razie, nie wszedł jednak w buty Niemca.
Firma Picard, sponsorująca plebiscyt, wręczyła Wolffowi symboliczny "Transferhammer" - specjalny młotek z grawerem, który odzwierciedla solidność i siłę, jaką wnosi do drużyny nowy zawodnik.