Orlen Wisła pewnym krokiem do półfinału. Jeden element wciąż do poprawy

Materiały prasowe / Orlen Superliga / Na zdjęciu: szczypiorniści Orlen Wisły Płock
Materiały prasowe / Orlen Superliga / Na zdjęciu: szczypiorniści Orlen Wisły Płock

Zawodnicy Orlen Wisły Płock dopięli swego - ponownie pokonali Energa MKS Kalisz (41:25) i pewnie awansowali do półfinału rozgrywek. Mimo to w grę mistrzów Polski wkradły się niedociągnięcia.

Orlen Wisła Płock pierwszym półfinalistą Orlen Superligi mężczyzn. Podopieczni Xaviera Sabate wykonali zadanie i dwukrotnie pokonali Energa MKS Kalisz. W obu spotkaniach "Nafciarze" zdołali rzucić 40 bramek (40:24 i 41:25).

Mimo zdecydowanego zwycięstwa w sobotnim pojedynku, Filip Michałowicz dostrzegł problem w grze swojej ekipy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"

- Takie były założenia. Chcemy cały czas wygrywać i grać dobrze. W ataku myślę, że było super, co widać po zdobytych bramkach. Natomiast myślę, że mogliśmy zagrać trochę lepiej w obronie - skomentował zaraz po zakończeniu spotkania.

- Cieszy to, że jesteśmy w półfinale i wracamy do Płocka bez kontuzji - dodał młody zawodnik Orlen Wisły.

Swojego półfinałowego rywala płocczanie poznają dopiero w środę. Zmierzą się z lepszym w starciu KGHM Chrobry Głogów - Górnik Zabrze.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści