Mając na uwadze ostatnie, dość wyrównane, choć zwycięskie mecze z Piotrcovią Piotrków Trybunalski, KGHM MKS Zagłębie Lubin chciało od początku jasno pokazać rywalkom, że o punkty tym razem będzie im bardzo trudno.
Lubinianki rozpoczęły od udanej akcji w obronie i szybkiej bramki, ale później do głosu doszły piotrkowianki, ze skuteczną Joanną Gadziną na czele. Po trafieniach duetu Karolina Kochaniak-Sala-Aneta Promis wynik szybko się jednak odwrócił na korzyść Miedziowych (4:2 w 4').
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"
W odpowiedzi huknęła Ausra Arcisevskaja, a krótko po tym KGHM MKS Zagłębie musiało grać w osłabieniu. Piotrcovia wykorzystała ten moment i zdobyła kolejne dwie bramki, obejmując po rzutach Lucyny Sobeckiej pierwsze prowadzenie w tym starciu.
Nie nacieszyły się nim długo, ponieważ dwie minuty później na czele znów były już lubinianki. Mistrzynie Polski wykorzystały słabszy moment ekipy Horatiu Pascy i błyskawicznie odskoczyły na cztery bramki (10:6 w 15'). Swoje dołożyła też Monika Maliczkiewicz, która efektownie zatrzymała w kontrze Joannę Gadzinę.
Świetną serię miejscowych przerwała rzutem z prawego skrzydła Patrycja Królikowska. Później Piotrcovia poszła o krok dalej i złapała kontakt po kolejnym trafieniu wyróżniającej się Sary Szczukockiej (12:11 w 22'). Chwilę później Patrycja Noga doprowadziła do wyrównania, a trener Bożena Karkut poprosiła o czas. Wskazówki pomogły, bo to mistrzynie zakończyły pierwszą połowę na prowadzeniu.
Po zmianie stron KGHM MKS Zagłębie imponowało skutecznością i wysłało jasny sygnał, że emocje w tym spotkaniu już dobiegły końca (25:17 w 40'). Dobrze broniła Barbara Zima, a w ofensywie prym wiodły Kinga Jakubowska i Kinga Grzyb.
W ostatnim kwadransie mistrzynie Polski nie zwalniały tempa, przeprowadzając kontrę za kontrą. Na prawym skrzydle - Adrianna Górna, która zmieniła równie skuteczną Natalię Janas, a na lewym świetnie radziła sobie Weronika Weber (37:23 w 56').
Chwilę później doszło niestety do groźnej sytuacji. Joanna Gadzina próbowała przeciąć długie podanie Barbary Zimy i zderzyła się z własną bramkarką - Karoliną Sarnecką. Skrzydłowa gości trzymała się za kolano. Golkiperka zniosła ją z parkietu na rękach.
Lubinianki miały jeszcze kilka chwil, by dobić do czterdziestu bramek, ale nie forsowały już tempa. Warto zaznaczyć, że do przypieczętowania piątego z rzędu mistrzostwa Polski podopiecznym Bożeny Karkut brakuje już tylko jednej wygranej. Istnieje jednak szansa, że będą mogły świętować już w niedzielę - jeśli PGE MKS FunFloor Lublin przegra z KPR Gminy Kobierzyce.
KGHM MKS Zagłębie Lubin - MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 39:27 (16:14)
Zagłębie: Maliczkiewicz, Zima - Jakubowska 8, Matieli 6, Janas 4, Weber 4, Górna 3, Promis 3, Przywara 3, Kochaniak-Sala 2, Pankowska 2, Drabik 1, Cavo, Guirassy, Fernandes.
Karne: 7/9
Kary: 12 min.
Piotrcovia: Suliga, Sarnecka - Arcisevskaja 6, Roszak 4, Królikowska 3, Sobecka 3, Szczukocka 3, Domagalska 2, Gadzina 2, Noga 2, Polaskova 2, Grobelna, Waga.
Karne: 2/3
Kary: 8 min.