Dla obydwu ekip była to pierwsza okazja, aby sprawdzić formę w nowym roku. Rywalizacja wypadła na remis, bowiem zarówno ekipa Bogdana Kowalczyka, jak i Roberta Nowakowskiego wygrała po jednym spotkaniu.
W pierwszym meczu rozegranym w sobotę górą byli gospodarze, którzy pewnie pokonali rywali z Zabrza 27:22. W rewanżu jednak, jeszcze wyżej wygrała ekipa Powen-u. - Azoty grały znacznie szybciej niż w dwóch meczach ligowych. Nas nękają kontuzje, mimo to do końca będziemy walczyć o utrzymanie w ekstraklasie. Na razie zajmujemy przedostatnie miejsce, ale nie można nas już skazywać na degradację - powiedział Dziennikowi Wschodniemu szkoleniowiec śląskiego zespołu Robert Nowakowski.
Azoty rozpoczynały spotkania teoretycznie najsilniejszą "siódemką". Jednak trener piątej drużyny ekstraklasy Bogdan Kowalczyk, w dalszej części sezonu nie wyklucza zmian. - W takim ustawieni przez dwa tygodnie pracowaliśmy najczęściej, co nie znaczy, że pozostali gracze nie mogą walczyć o miejsce. Jestem przekonany, że rywalizację podejmie także Dymitrij Zinczuk - mówi Kowalczyk.
Azoty Puławy – Powen Zabrze 27:22 (12:8)
Azoty: Stęczniewski – Kurowski 5, Płaczkowski 5, Szyba 4, Zydroń 3, Gowin 2, Siemionow 2, Sieczka 2, Lasoń 1, Kus 1, Witkowski 1, Kowalik 1, Sieczkowski, Pomiankiewicz.
Powen: Winkler, Pawlak, Kicki – Szlinger 4, Klementowicz 4, Szolc 4, Buszkow 4, Chodara 3, Rybarczyk 1, Tatz 1, Kandora 1, Pawlak, Kuchta, Mogielnicki, Lenartowicz, Kąpa.
Kary:
Azoty: 6 minut
Powen: 10 minut
Azoty Puławy – Powen Zabrze 26:33 (15:15)
Azoty: Stęczniewski, Paczkowski – Gowin 2, Sieczkowski 1, Kurowski, Płaczkowski 2, Lasoń 3, Pomiankieiwcz, Kus 2, Witkowski, Siemionow 1, Szyba 5, Sieczka 1, Kowalik, Zydroń 9. Kary: 8 minut.
Powen: Winkler, Pawlak, Kicki – Mogielnicki 1, Kąpa 3, Kuchta 1, Szolc 5, Chodara 8, Szlingier 6, Lenartowicz, Klementowicz 1, Rybarczyk, Buszkow 6, Kandora 2, Tatz.
Kary:
Azoty: 8 minut
Powen: 10 minut.
