Piotr Przybecki z trybun obejrzy finał Pucharu EHF

Na niedzielne popołudnie zaplanowano pierwszy mecz finałowy Pucharu EHF. Zespół HSG Nordhorn w hali Euregium podejmie FCK Håndbold z Danii. W kadrze gospodarzy znajduje się nasz rodak - Piotr Przybecki. Jednak rozgrywający nie wystąpi raczej w ostatnim dniu weekendu.

Były zawodnik Iskry Kielce zmaga się teraz z urazem kolana. Jakby tego było mało, sztab szkoleniowy zespołu z 1. Bundesligi w niedzielę musi się obejść bez Bjarte Myrhola. Norweg odczuwa bowiem kłopoty z żebrami.

W minioną środę szczypiorniści z Dolnej Saksonii w rodzimej lidze doznali wysokiej porażki z THW Kiel (24:34). Jednak trener Ola Lindgren twierdzi, iż przegrana nie będzie miała negatywnego wpływu na postawę jego podopiecznych w starciu z drużyną z Kopenhagi. Szwed nie przywiązuje dużej wagi do ostatniego spotkania w Bundeslidze.

- Mecz ten został "odfajkowany". Finał Pucharu EHF jest dostateczną motywacją dla zawodników - powiedział Lindgren, który uważa, iż niedzielny pojedynek będzie raczej wyrównany: - Końcowy wynik jest otwartą kwestią.

Drużyna HSG Nordhorn po raz pierwszy w historii awansowała do finału europejskich pucharów. Klubowi dopinguje cały region. Bilety na spotanie w hali Euregium zostały sprzedane w ciągu dwóch dni. Wiadomo już, iż na rewanż w Danii - który zaplanowano na 15 maja - z całą pewnością wybierze się przynajmniej 300 fanów z Dolnej Saksonii.

HSG Nordhorn - FCK Håndbold 4.05.2008 r. - godz. 15:45

Komentarze (0)