Już w piątek (28 listopada) o godzinie 18:30 Polki rozpoczną MŚ 2025 piłkarek ręcznych. Dagmara Nocuń, jedna z kluczowych reprezentantek, przed meczem przeciwko Chinkom nie owijała w bawełnę. Mistrzostwa świata będą dla Biało-Czerwonych prawdziwym testem. Zespół Arne Senstada ma ambicje i możliwości, ale cały czas gdzieś jeszcze są te "rezerwy".
- Myślę, że jako reprezentacja Polski jeszcze nie osiągnęłyśmy tego poziomu, którego wszyscy chcemy i oczekujemy. Jesteśmy jednak gotowe, żeby walczyć z najlepszymi - mówi skrzydłowa, która na co dzień reprezentuje Buducnost Podgorica.
ZOBACZ WIDEO: Sabalenka chwali się na zdjęciach wakacjami z ukochanym
Za drużyną intensywne przygotowania. Od zgrupowania w Cetniewie, przez turniej w Chorwacji, po końcowe szlify w 's-Hertogenbosch. - Nasze przygotowania do mistrzostw szły pełną parą. Przećwiczyłyśmy warianty zarówno w obronie, jak i systemy gry w ataku, więc udało się zrobić naprawdę dużo - przyznaje.
W fazie grupowej Polki trafiły na Chiny, Tunezję i Francję. Każda z tych drużyn to inne wyzwanie. - Każdy z naszych grupowych rywali jest inny. Francja to topowa europejska drużyna, a Tunezja i Chiny to bardziej dzikie zespoły, po których zdecydowanie mniej wiemy, czego się spodziewać. Do wszystkich meczów będziemy jednak dobrze przygotowane, podejdziemy do nich na poważnie i będziemy chciały je wygrać - podkreśla reprezentantka Polski.
O awansie nie chcą mówić głośno, ale cele są jasno nakreślone. Nocuń wierzy, że ten zespół ma potencjał na więcej niż tylko poprawny występ. - Co roku pokazujemy, że potrafimy zaskoczyć i wygrać z kimś z wyższej półki, więc mam nadzieję, że tak będzie i tym razem. Naszym celem na całe mistrzostwa jest miejsce w czołowej dziesiątce - zdradza zawodniczka.
Wskazuje też, co może być kluczem do sukcesu w turnieju. I to wcale nie taktyka, ani forma dnia. - Atmosfera w drużynie wygląda naprawdę znakomicie. Bardzo dobrze rozumiemy się z dziewczynami, bo wiele już razem wygrałyśmy, wiele też razem przegrałyśmy, więc to nas dużo nauczyło - doceniła.
A kiedy przyjdzie walka o punkty, wszystko będzie zależało od zbiorowej mobilizacji. - Klucz do wygranych? Drużyna. W każdym meczu każda z nas musi postarać się zagrać jak najlepiej - podsumowuje Dagmara Nocuń.
Polska vs. Austria - piłka ręczna kobiet. Oglądaj na TVP2 o 18:00 w Pilocie WP (link sponsorowany)