Z tą grupą połączą się Polki w rundzie głównej. Tak zagrały ich przyszłe rywalki

PAP/EPA / Iris van den Broek / Malena Cavo (Argentyna) w akcji
PAP/EPA / Iris van den Broek / Malena Cavo (Argentyna) w akcji

Austria i Holandia rozpoczęły turniej od zwycięstw. Obie drużyny mogą być przeszkodą Polek w walce o ćwierćfinał MŚ 2025. Zobacz, jak spisały się przyszłe rywalki naszej kadry.

Grupa E szczególnie może zainteresować polskich kibiców. Tutaj grają przyszłe rywalki Polek w rundzie głównej MŚ 2025. Kto wywalczy awans? Wielkim faworytem jest Holandia, która gra u siebie. Austria z kolei może zaskoczyć, tak samo jak Argentyna i debiutujący na mundialu Egipt. Dalej przejdą trzy zespoły.

Austria sięgnęła po pierwsze punkty, pokonując debiutujący Egipt różnicą dziewięciu bramek. Wynik nie oddaje jednak w pełni przebiegu meczu, bo ekipa z Afryki przez kilkanaście minut prowadziła i mocno postawiła się faworytkom (7:4 w 13'). Austriaczki pudłowały seryjnie, a skuteczność ich bramkarek była katastrofalna.

ZOBACZ WIDEO: Sabalenka chwali się na zdjęciach wakacjami z ukochanym

Europejki grały osłabione, bez Katariny Pandzy i Johanny Reichert, ale nie wpadły w panikę. Trenerka Monique Tijsterman nie brała czasu, a mimo to jej zespół odzyskał kontrolę. Dwie serie pozwoliły Austriaczkom odrobić straty i zejść na przerwę przy prowadzeniu +2.

Po zmianie stron Austria od razu dorzuciła kolejną serię bramek. Egipcjanki nie przestawały walczyć i miały nawet dwie okazje, by zmniejszyć stratę do dwóch trafień, ale zabrakło skuteczności - i to był kluczowy moment meczu. Austriaczki wrzuciły wyższy bieg i odskoczyły na siedem bramek, tym razem nie dając się już dogonić. Mimo to debiut Egiptu był obiecujący. W meczu wystąpiła bramkarka Mai Gomaa (Piłka Ręczna Koszalin), notując cztery interwencje.

Drugi mecz zapewnił komplet kibiców w Ahoy Arenie. W końcu był to pierwszy mecz współgospodyń MŚ 2025 - Holenderek. Presja ogromna, ale Oranje sprostały oczekiwaniom. Mistrzynie świata z 2019 roku pokonały Argentynę i dobrze weszły w turniej rozgrywany na własnym terenie.

Trener Henrik Signell rotował składem, ale to doświadczone zawodniczki jak Estavana Polman i Lois Abbingh pomogły ustabilizować grę. Wypracowały pięciobramkową przewagę, a w drugiej połowie kontynuowały solidną grę. Świetnie w obronie i skutecznie w ataku spisywała się Kelly Dulfer, a bramkę na klucz zamknęła Yara ten Holte.

Argentyna jeszcze się poderwała do walki, lecz nie zdołała się niebezpiecznie zbliżyć do rywalek. W akcji widzieliśmy m.in. Malenę Cavo znaną z występów w ekipie mistrzyń Polski - KGHM MKS Zagłębiu Lubin. Rozgrywająca wpisała się na listę strzelczyń czterokrotnie.

MŚ 2025:

Grupa E

Austria - Egipt 29:20 (14:12)
Holandia - Argentyna 32:25 (16:11)

Komentarze (1)
avatar
Tennyson
28.11.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dobrze, że do dalszej gry wystarczy w zasadzie jedno zwycięstwo. Trochę gorzej, że trzeba dwóch, by liczyć się trochę bardziej, a trzech, by mieć największe prawdopodobieństwo skutecznej walki Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści